Brendan Fehr #2

Aktorzy, scenarzyści, reżyserowie... Forum o wszystkich, bez których serial by nie istniał.

Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros

User avatar
gosiek
Fan
Posts: 541
Joined: Sat Sep 27, 2003 10:33 am
Location: Radom
Contact:

Post by gosiek » Fri Nov 25, 2005 4:12 pm

przystojny....to mało powiedziany, dla mnie bren hmm...jest boski :D hehe (w krótkich wsłocha)
Image

User avatar
AAgusia
Gość
Posts: 47
Joined: Thu Nov 03, 2005 11:27 pm
Location: Ruda Śląska
Contact:

Post by AAgusia » Fri Nov 25, 2005 10:27 pm

w krótkich, czy w długich... co to za różnica, to ten sam boski Brendan.
Ale jak wolisz w krótkich to niech ci będzie;P

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sun Jul 16, 2006 2:14 pm

Wtorek, TVN7, 21:05 - "Aniołeczki" z Brendanem Fehrem.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Sun Aug 20, 2006 11:22 am

Witam po długiej mojej nieobecności na tym forum :wink:
Czy ostał się na forum choć jedne fan Brena jeszce? :cheesy:
Chciałam się z wami podzielić wrażeniami z fimlu "Szalony weekend" z Brenem właśnie w roli głównej - i ciekawa jestem czy Wy już ten film "odbębniliście".
Mnie się ogólnie film nie podobał, nudny taki jakiś "bez kręgosłupa", ale gra Brena była bez zarzutu, choć dziwnie było go widzieć w roli takiego grzecznego lalusia, porządnisia, który nie wie co to zabawa - chociaż na końcu robią się z niego "ludzie" :wink: . Ogólnie lepsze było już Biker Boys (Bren na motorze - cóż więcej tygryski mogą chcieć) 8)
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Athaya
Zainteresowany
Posts: 298
Joined: Sun Jun 20, 2004 2:14 pm
Location: Kalisz

Post by Athaya » Fri Sep 08, 2006 2:52 pm

Fotka

urocze 8)
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Fri Sep 08, 2006 7:17 pm

Co to za film?

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Fri Sep 08, 2006 9:10 pm

Nie wiem co to za film ale zdjęcie .... :mrgreen: :mrgreen: no ..
:)

User avatar
Emila
Nowicjusz
Posts: 104
Joined: Sun Feb 13, 2005 8:54 pm
Location: Bydgoszcz

Post by Emila » Fri Sep 08, 2006 10:33 pm

Olka wrote:Co to za film?
Long Weekend. ;)
"Now you're flirting with death
you think then the hurting will stop
But your life is so damn precious
and has only just begun"...

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Re: Brendan Fehr #2

Post by Olka » Mon Sep 08, 2008 10:35 pm

Samurai Girl - recenzja serialu z udziałem Brendana

Image

Po obejrzeniu pierwszych 6 odcinków miniserialu Samurai Girl postanowiłam na świeżo podzielić się własnymi wrażeniami.

Już pierwsze sceny premierowego odcinka każą nam z dystansem potraktować ten serial. Jest on oczywiście produkowany na rynku amerykańskim i przeznaczony dla jego widzów, mimo to uważam, że przynajmniej w chwilach, kiedy akcja toczy się na ziemiach Kraju Kwitnącej Wiśni członkowie japońskich rodzin porozumiewający się między sobą powinni mówić po japońsku. ABC Family kieruje swój program do młodszych widzów, ale myślę, że odbiorcy Samurai Girl poradziliby sobie z angielskimi napisami tłumaczącymi japońskie kwestie. Wydawać by się mogło, że serial Heroes przetarł szlaki w tej kwestii. Widocznie nie do końca... Ale cóż, jeśli jesteśmy w stanie przetrwać Mamma Mię, w której Grecy zdają się niemal wyłącznie porozumiewać anglojęzycznymi piosenkami w wykonaniu szwedzkiej Abby, nad paskudną dykcją aktorów w SG też można przejść do porządku dziennego.

Wątków w serialu jest zdecydowanie za dużo, a wiele z nich wprowadzanych jest tylko po to, by urwać się chwilę później. Produkcji wyszłoby na lepsze, gdyby została okrojona i wyemitowana w formie krótszego filmu. Nawet mając na uwadze powstanie docelowo nowego sezonu, czy też jakiegokolwiek rozwinięcia fabuły w innej formie, SG miałoby się lepiej bez niepotrzebnie rozwlekanych treści.

Gra niektórych aktorów pozostawia wiele do życzenia. Niestety w tej kategorii umieszczam także Brendana, który wypadł mało wiarygodnie. Zdaje się, że nauczył się dialogów tuż przed zagraniem sceny i gra zupełnie beznamiętnie. Aktorce wcielającej się w tytułową postać idzie już dużo lepiej, ale ze względu na kiepsko rozpisaną postać nie ma możliwości wykazania się talentem. Ciężko jest uwierzyć, że ta wychowana w izolacji i tradycyjnej japońskiej rodzinie/ kulturze dziewczyna z taką chęcią paraduje po mieście w obcisłych spodniach i biustem na wystawie...

"W obliczu cudu trudno jest uwierzyć weń z pomocą logiki i rozsądku" - to słowa jednego z bohaterów odnoszące się do przeznaczenia głównej bohaterki. Okazuje się, że bardzo trafnie oddają też charakter serialu oraz twórców, którzy z pewnością nie kierowali się logiką ani rozsądkiem podczas pisania scenariusza. Przykłady mnożą się co i rusz
( np. automatyczne powiadomienie Sato o odczytaniu danych uzyskanych z jego komputera na laptopie Otto, który (laptop) raczej nie powinien być w takiej chwili podłączony do internetu - gdzie "super" informatyk Otto miał wtedy głowę?!; przyjazd karetki po wezwaniu Jacke'a - a gdzie pozostałe służby, jak policja i straż, które są powiadamiane o zgłoszeniu automatycznie i równocześnie z karetką pojawiają się na miejscu każdego wezwania; pogaduchy przed śmiercią, czyli kolejny przykład, jak antybohater traci przewagę nad gł. bohaterem przed zadaniem śmiertelnego ciosu, ponieważ każdy wie, że wypada swojej ofierze wyżalić się za wszystkie cierpienia i wyrzeczenia, w konsekwencji czego sam odchodzi na tamten świat etc.).
Fani Japońskiej kultury dodatkowo skrzywią się po dostrzeżeniu dość karkołomnej próby wplecenia w fabułę znanych japońskich legend. Chodzi głównie o
pojawiającą się również w mitologii greckiej i rzymskiej bogini urodzajów Ceres. W niektórych japońskich podaniach bogini, która spadła z nieba (Heaven - Niebo, to imię gł. bohaterki) utrzymuje również pieczę nad małżeństwami. Określa się ją także, jako posłankę śmierci. Jak wspomniałam próba karkołomna, bo twórcy zdaje się nie zdecydowali jeszcze, czy Heven ma być boginką, czy jej potomkinią (z przewagą właściwości tej drugiej).

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Brendan Fehr #2

Post by Beauty_Has_Come » Wed Feb 10, 2010 10:54 pm

A oglądał ktoś Brendana w Kościach? Pojawia się w 4 serii jako brat Bootha - jakże wyczekiwałam na ten odcinek na Polsacie! Brendan starszy, w mundurze, i ponownie krótkowłosy :)

Image

A ja jednak .... wole Bootha ;)
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Re: Brendan Fehr #2

Post by Olka » Thu Feb 11, 2010 10:29 am

Ja regularnie oglądam. Bones czasami nieco nudzi, ale to jedyny serial, w którym uwielbiam wszusykich bohaterów i nawet jak pozbyli się jednego z najukochańszych to wprowadzili równie fascynujących. Przedni humor, polecam :)

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Brendan Fehr #2

Post by Beauty_Has_Come » Fri Feb 12, 2010 4:48 pm

Olka wrote:Bones czasami nieco nudzi, ale to jedyny serial, w którym uwielbiam wszystkich bohaterów
Ja też bardzo lubię wszystkich, jak to mówi Booth, "zezulców". Domyślam się, o usunięciu którego bohatera piszesz. Liczę, że jeszcze wróci :(

Postać która przypadła Brendanowi do zagrania niespecjalnie przypadła mi do gustu - kolejna osoba, która ma namieszać na linii Bones&Booth. Ale cieszę się, że Bren dostał propozycję zagrania w serialu i to tak popularnym, to tylko z korzyścią dla jego kariery :) I dobrze prezentuje się w mundurze :cheesy:

Na zakończenie jeszcze jedna fotka:
Image
Image

User avatar
kinia55
Gość
Posts: 16
Joined: Mon Feb 01, 2010 10:33 pm
Location: Szczecin

Re: Brendan Fehr #2

Post by kinia55 » Sat Feb 20, 2010 6:57 pm

Owszem popieram w mundurze mu bardzo do twarzy :P
Image

User avatar
Beauty_Has_Come
Zainteresowany
Posts: 407
Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
Location: Kraina baśni

Re: Brendan Fehr #2

Post by Beauty_Has_Come » Mon Mar 01, 2010 2:56 pm

We wczorajszym odcinku "Kości" (ach, nareszcie powrócili do nadawania 4 serii :D ) ponownie pojawiła się postać grana przez Brendana, czyli - uzupełnijmy, bo nie wspomniałam ostatnio - Jared Booth.

Ku mojemu zdziwieniu (ale i zadowoleniu) tym razem przypisali mu rolę pozytywną. I dobrze, chciałam polubić tę postać i cieszyć się z jej pojawiania się w serialu. Jared pomógł Bones w wykryciu seryjnego mordercy, a co za tym idzie uratował życie swojemu bratu. I to bez kosmicznych mocy ;)
Image

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Brendan Fehr #2

Post by femii » Sat Mar 26, 2011 2:30 pm

Nie wiem czy ktoś wie ale dziś córka Brendana obchodzi 3 urodziny. Wszystkiego najlepszego dla małej.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests