Seriale
Moderators: Galadriela, Olka
- Graalion
- Mroczny bóg
- Posts: 2018
- Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
- Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
- Contact:
Poprzednia seria zakończyła się dość ciekawie, bo u Joan wykryto jakąś chorobę mózgu, zapalenie opon mózgowych czy coś w tym stylu. I okazało się, że wszystkie jej kontakty z Bogiem mogły być tylko halucynacjami. To ją, rzecz jasna, trochę załamało. Przeszła terapię, a teraz praktycznie sama uwierzyła, że te spotkania nie były rzeczywistością. Rzecz jasna do czasu.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
Wow! Właśnie czegoś takiego oczekiwałam Dobrze, że Polsat puścił od razu dwa odcinki, bo był to jak dla mnie idealny sposób na spędzenie czwartkowego wieczoru (następne już po jednym, o 21:15...). Duża dawka humoru, sarkazmu i pretty people (8)) była mi potrzebna Aż nie wiem od czego zacząć...
Pierwszą bohaterką, którą od razu polubiłam, jest Susan (ta rozwódka z córką, swoją drogą bardzo fajną, co poluje na hydraulika, swoją drogą przystojnego ) - może dlatego, że pamiętam Teri Hatcher z Przygód Supermana. No i ogólnie sympatyczna z niej babka. Natomiast z góry uprzedziłam się do Matki i Żony Idealnej, Bree. Po prostu krew mnie zalewa, jak ją widzę. Wcale się nie dziwię, że mąż chce rozwodu A dzieciom nie zazdroszczę. Mieć taką matkę? Brrrr...-eee Jednak intryguje mnie jej postać, bo przecież coś się stać musiało, coś musiało sprawić, że taka się stała... skoro wcześniej była normalną kobietą (co wynika z opowieści Rexa). Gabrielle - z kolei - jest prześliczna, co zawdzięcza niewątpliwie odgrywającej jej rolę Evie Longorii Ma wszystko, czego zapragnie - drogą biżuterię, samochody, suknie, a mimo to nie jest szczęśliwa. Ileż takich osób jest na świecie Wobec tego niezłego kochanka sobie przygruchała yummy Lynette współczuję, mieć w domu takich urwisów Wątpię czy sama wytrzymałabym to psychicznie. A ona jeszcze musi zajmować się dzieciakami sama, bo mąż ciągle w delegacjach. Podoba mi się pomysł na narrację zza grobu Nie wiem co takiego Mary Alice zrobiła, ale chyba zaczynam coś podejrzewać. Ta trumienka... bo to była trumienka, co nie? Tak mi się przynajmniej wydaje... Ta skrzynka, co ją ten facet z basenu wykopał... A potem opakował w folię i wrzucił do rzeki - tylko że niestety wypłynęła na powierzchnię Oleja sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa, czy jakoś tak :lol: No więc, hmm, zobaczymy co się okaże. Na razie serial zapowiada się - i nie wątpię, że taki jest - ciekawie, rzeczywiście inny od reszty seriali Jeszcze parę słów o panach (a co! ) i postaciach drugoplanowych. Hydraulik mmmm jaki jest każdy widzi Tylko po co mu spluwa i plany Wisteria Lane? Jakiś tajny agent? CIA, FBI... SD6? Lubię takich tajemniczych facetów Żeby tylko dobrym charakterem się okazał, a nie czarnym Ta wścibska sąsiadka, no jak jej tam, Martha... czuję w kościach, że będą przez nią duże problemy Bo zaszantażowanie Susan, która przez przypadek spowodowała pożar u Edie (btw, wredna s... pani ), to tylko kwestia czasu.
Pierwszą bohaterką, którą od razu polubiłam, jest Susan (ta rozwódka z córką, swoją drogą bardzo fajną, co poluje na hydraulika, swoją drogą przystojnego ) - może dlatego, że pamiętam Teri Hatcher z Przygód Supermana. No i ogólnie sympatyczna z niej babka. Natomiast z góry uprzedziłam się do Matki i Żony Idealnej, Bree. Po prostu krew mnie zalewa, jak ją widzę. Wcale się nie dziwię, że mąż chce rozwodu A dzieciom nie zazdroszczę. Mieć taką matkę? Brrrr...-eee Jednak intryguje mnie jej postać, bo przecież coś się stać musiało, coś musiało sprawić, że taka się stała... skoro wcześniej była normalną kobietą (co wynika z opowieści Rexa). Gabrielle - z kolei - jest prześliczna, co zawdzięcza niewątpliwie odgrywającej jej rolę Evie Longorii Ma wszystko, czego zapragnie - drogą biżuterię, samochody, suknie, a mimo to nie jest szczęśliwa. Ileż takich osób jest na świecie Wobec tego niezłego kochanka sobie przygruchała yummy Lynette współczuję, mieć w domu takich urwisów Wątpię czy sama wytrzymałabym to psychicznie. A ona jeszcze musi zajmować się dzieciakami sama, bo mąż ciągle w delegacjach. Podoba mi się pomysł na narrację zza grobu Nie wiem co takiego Mary Alice zrobiła, ale chyba zaczynam coś podejrzewać. Ta trumienka... bo to była trumienka, co nie? Tak mi się przynajmniej wydaje... Ta skrzynka, co ją ten facet z basenu wykopał... A potem opakował w folię i wrzucił do rzeki - tylko że niestety wypłynęła na powierzchnię Oleja sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa, czy jakoś tak :lol: No więc, hmm, zobaczymy co się okaże. Na razie serial zapowiada się - i nie wątpię, że taki jest - ciekawie, rzeczywiście inny od reszty seriali Jeszcze parę słów o panach (a co! ) i postaciach drugoplanowych. Hydraulik mmmm jaki jest każdy widzi Tylko po co mu spluwa i plany Wisteria Lane? Jakiś tajny agent? CIA, FBI... SD6? Lubię takich tajemniczych facetów Żeby tylko dobrym charakterem się okazał, a nie czarnym Ta wścibska sąsiadka, no jak jej tam, Martha... czuję w kościach, że będą przez nią duże problemy Bo zaszantażowanie Susan, która przez przypadek spowodowała pożar u Edie (btw, wredna s... pani ), to tylko kwestia czasu.
Mnie też się bardzo podobało. Niestety nie obejrzałam pierwszych kilkunastu minut, więc nie wiem jak/gdzie/kiedy zabiła się Mary Alice, ale myślę, ze to przyjdzie z czasem. Najważniejsze, że serial zrobiono z pomysłem. Trochę ironiczny, trochę komediowy, trochę smutny. Rzeczywiście ta narracja zza grobu dodaje pieprzyka. Z przyjemnością obejrzę dalsze części, choc obawiam się, ze za chwilę przestanie być juz tak kolorowo i wszystkie panie będa musiały zmierzyć się z nie lada kłopotami Czy ktoś wie, ile to ma odcinków i serii?
Jest jeszcze inny serial, na który czekam do jutra. Może już mniej "ambitny", ale kurczę, telewqizja czasami służy takż edo rozrywki Jestem bardzo ciekawa jak też wygląda ten amerykański pomysł w wersji polskiej. Mówię o "Niani", której pierwszy odcinek w sobotę ma nadać TVN (chyba). Pierwowzór oglądałam krztusząc się ze śmiechu i zastanawiam się, czy Agnieszka Dygant dorówna niani Fran Fine
Jest jeszcze inny serial, na który czekam do jutra. Może już mniej "ambitny", ale kurczę, telewqizja czasami służy takż edo rozrywki Jestem bardzo ciekawa jak też wygląda ten amerykański pomysł w wersji polskiej. Mówię o "Niani", której pierwszy odcinek w sobotę ma nadać TVN (chyba). Pierwowzór oglądałam krztusząc się ze śmiechu i zastanawiam się, czy Agnieszka Dygant dorówna niani Fran Fine
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
- Graalion
- Mroczny bóg
- Posts: 2018
- Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
- Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
- Contact:
Początkowo gdy zobaczyem hydraulika ze spluwą pomyślałem, że chodzi mu o tę tajemnicę męża Mary alice, o "trumienkę". Że może jest prywatnym detektywem albo policjantem, któremu ta sprawa zalazła za skórę. Ale w końcu ujawnił nieco swój cel, pytając o dom wypychacza zwierząt. Ae cczy rzeczywiscie jest detektywem lub policjantem któremu wypychacz kiedyśsię wymknął, czy przestepcom którego kumpel ukrył swój łup gdzieś w tym domu - to będzie musiało poczekać na wyjaśnienie. A moze to wszystko ma coś wspólnego z jego zmarłą żoną? Czy on mówił jak zginęła? Bo jeśli zginęła potrącona przez samochód, a sprawca uciekł z miejsca zbrodni, to moze hydraulik go teraz szuka.
Co do niani - mam poważne wątpliwości. Ja zawsze zresztą przy takich klonach robionych dokładnie na wzór oryginalnej wersji. Nawet pan domu ma identyczną fryzurkę. No, ale zobaczymy. Jak na razie zawiodłem się sporo na "Magdzie M.", zobaczymy jak będzie dalej.
Co do niani - mam poważne wątpliwości. Ja zawsze zresztą przy takich klonach robionych dokładnie na wzór oryginalnej wersji. Nawet pan domu ma identyczną fryzurkę. No, ale zobaczymy. Jak na razie zawiodłem się sporo na "Magdzie M.", zobaczymy jak będzie dalej.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
hm.. serial jest ogolnie nieglupi. co prawda, cala ta tajemnica otaczajaca smierc Mary Alice (ale glupie imie) jest w gruncie rzeczy tylko trzonem wokol ktorego kreci sie cala historia i tak naprawde z kazdym kolejnym odcinkiem traci sie jakiekolwiek nia zainteresowanie (tajemnica znaczy, nie historia)
natomiast wszystkie watki poboczne skladajace sie na ten serial sa swietnie zrobione i dosc wciagajace. z czasem dostrzezecie na pewno pewna prawidlowosc przez ktora cale napiecie zniknie, ale serial dalej bedzie niezly.
ps: przy pewnej scenie kolacji u Bree (co za glupie imie) myslalem, ze sie udlawie ze smiechu.. (nie wiem ktory to byl odcinek, ale jak zobaczycie, to bedziecie wiedzieli )
ps2: nie wszystko jest takie jasne jak sie wydaje...
ps3: Gabrielle.. hm.. hmmmmm...
ps4: Lynette jest brzydka (i ma glupie imie)
i jeszcze ps5: lizzy, nawet nie wiesz jak milo czasem uslyszec o Aliasie od kogos kto nie jest mna..
natomiast wszystkie watki poboczne skladajace sie na ten serial sa swietnie zrobione i dosc wciagajace. z czasem dostrzezecie na pewno pewna prawidlowosc przez ktora cale napiecie zniknie, ale serial dalej bedzie niezly.
ps: przy pewnej scenie kolacji u Bree (co za glupie imie) myslalem, ze sie udlawie ze smiechu.. (nie wiem ktory to byl odcinek, ale jak zobaczycie, to bedziecie wiedzieli )
ps2: nie wszystko jest takie jasne jak sie wydaje...
ps3: Gabrielle.. hm.. hmmmmm...
ps4: Lynette jest brzydka (i ma glupie imie)
i jeszcze ps5: lizzy, nawet nie wiesz jak milo czasem uslyszec o Aliasie od kogos kto nie jest mna..
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
Przez to moje tymczasowe unieruchomienie zaczęłam znów oglądać "Brygadę ratunkową". Właściwie sama nie wiem, czemu kiedyś przestałam... pewnie z braku czasu. Ale ostatni post pitera dał mi do myślenia (o tym, że LOST nie zawsze trzma w napięciu). I tak sobie pomyślałam, że choć w poprzednich sezonach nie zawsze tak było, ten obecnie emitowany (codziennie na tvn o 14:45) jest o wiele lepszy. Mogę nadal mieć problemy z zapamiętaniem imion wielu gł. bohaterów, a mimo to każdy odcinek nie pozwala się nudzić, a końcówka nawet pozbawiona napisu c.d.n. wciska w fotel i każe mi zasiąść przed tv kolejnego dnia. Serial ma także kolejny plus, którego brakowało mi nieco w Roswell, a na pewno zabraknie w Lost. Choć wydarzenia nie są tak tajemnicze (dotyczą w końcu zwykłego życia), każda sprawa i każdy wątek są dociągnięte do końca, a ja nie muszę się zastanawiać po co o czymś wspominano, skoro nie zamierzano lub zapomniano wyjaśnić tajemicy, która w dodatku po drodze straciła na znaczeniu.
- Graalion
- Mroczny bóg
- Posts: 2018
- Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
- Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
- Contact:
Heh, serialowy wieczór. Zaczęło się od tradycyjnego "Dzień dobry, Miami" i "Przyjaciół", potem oczywiście "Zagubieni" i "Gotowe na wszystko", chwilę później "Pitbull", "Rodzina Soprano", by zakończyć łagodnie "W obronie prawa". Nudno dzisiaj nie było
Szkoda że coś o "Pitbullu" pisali, że przenoszą na środę. Byłby super wieczór co tydzień.
Szkoda że coś o "Pitbullu" pisali, że przenoszą na środę. Byłby super wieczór co tydzień.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Znalzłam taki opis środowego odcinka, czyli wychodzi, że sezon 2.Max zostaje schwytana i umieszczona w Manticor jako X452. Logan żyje w przekonaniu, że Max nie żyje. Zniesławiony Lydecker otrzymuje kolejną szansę: jeśli schwyta Niewidzialnego, zostanie zrehabilitowany. Dziewczyna planuje ucieczkę, jeśli w porę nie wydostanie się z centrum, Logan zginie.
Last edited by syja on Sat May 06, 2006 4:20 pm, edited 1 time in total.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests