Coś mi się dzieje z moim elektronicznym władcą kabli (vel komputerkiem0 i ciągle mnie rozłącza, więc nie wiem, czy ten post będzie jako ja (LEO) czy jako gość

Anyway czyli wracając do tematu kaloszy w lodówce
ELU - Uszaste Stworzenie po prostu mnie podbiło. No bo co w nim takiego? No kompletnie nic

Jest zwyczajny, sympatyczny ale ma to coś, co zabłysnęło w Roswell. Czasy, kiedy laleczki i Keny królują w serialach a panie budzą się w full make-up, już minęły i publika chce widzieć bohaterów takich jak oni. teraz znów oglądam (z większymi lub mniejszymi przerwami) serie i widzę to co kiedyś + nowe szczegóły. jason jest bardziej sobą chyba niż myśłałam

No po prostu nied a się nie lubić tego powolnego, leptosomatycznego, romantycznego introwertyka :0 (vel EXTRvertyka

jeśli chodzi o Liz )...
SETKA... ja z góry przepraszam, że przez tę końcówkę żeńską wzięłam Cię za "nią"

Miło wiedzieć, że ktoś tak uważnie śledzi serial

Ja - wstyd się przyznać, nie pamiętałam dokładnej daty. Ale czy to ważne, skoro każdy z nas pilnie nagrywał odcinki na kasety i teraz będąc w potrzebie sobie je odtwarza w kółko i w kółko ... ??.. bo chyba jedyna nie jestem

??
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "