roswell.pl - polski wortal roswelliański. Wszystko o serialach Roswell a także Lost, nowości, fan-fictions, multimedia, tętniące życiem Forum, a także szczypta informacji o UFO.

POŻEGANLNY WYWIAD Z KATIMSEM

ROSWELL
kultowy serial o dojrzewaniu ziemskich i kosmicznych nastolatków
Joe Nazzaro w rozmowie z reżyserem i producentem Jasonem Katimsem
Lipiec 2002
I tak zakończył się Roswell, historia uczennicy szkoły średniej Liz Parker, jej tajemniczej przygody z czworgiem przyjaciół, przybyszów z kosmosu, którzy znaleźli swoje miejsce na Ziemi.

Serial oparty na popularnych książkach Melindy Metz , zawarty w telewizyjnych odcinkach, którego producentem był Jason Katims.

Pierwotnie realizowany przez stację FOX, emitowany przez WB, po dwóch sezonach przerwany.

Kontynuację podjęła się stacja UPN, jednak po początkowych zachwytach widzów, kiedy popularność zaczęła spadać, po 18 odcinku przerwano dalszą emisję serialu.

Dla Katimsa mocno zaangażowanego w produkcję „swojego ukochanego dziecka” był to bardzo trudny okres, jednak nie pozbawiony osobistej satysfakcji.

Od kompletnego uwielbienia, poprzez spadek zainteresowania widzów, po ponowny entuzjazm.

Od stacji UPN otrzymano możliwość zrealizowania 20 odcinków tej interesującej historii, a dla widzów to czas darowany na przebywanie z ukochanym serialem.

„Gdy kończył się 2 sezon, stacja WB wycofała nam dwa odcinki, dla nas jednak najgorszą wiadomością było to, że definitywnie możemy pożegnać się z serialem.”- mówi Katims.

Jednak twórcy wraz z ekipą postanowili desperacko bronić serialu i zaczęli szukać innej stacji TV, gotowej produkować następne odcinki. To łączyło się z pewnymi ograniczeniami. Mniej uczuć, więcej akcji, włączenie innych postaci...

„Przechodząc do 3 sezonu , postanowiliśmy pominąć trzy letnie miesiące, podobnie jak między pierwszym a drugim sezonem. Pojawili się Jessie i Izabel jako para, która poznała się latem, Maxa i Liz łączyło poszukiwanie syna, Michael postanowił zostać z Marią i podjął nową pracę. Wyobrażaliśmy sobie, co mogło wydarzyć się z bohaterami latem aby połączyć to wszystko w całość i wejść z tym w 3 sezon. Ten sposób wydał nam się najlepszy”.

Twórcy postanowili uniknąć pomyłek z 2 sezonu, zrezygnowali z wątków Skórów i Duplikatów.

„Już wiedzieliśmy, że wprowadzenie zbyt wielu historii mitologicznych i fantastycznych zaczęło komplikować historię, traciliśmy związki, bohaterów, gubiąc po drodze warstwę emocjonalną i uczuciową , najważniejszą w serialu i najbardziej przez fanów kochana. To była przecież najmocniejsza jego strona.

Pamiętam, kiedy pracowaliśmy nad Pilotem, obserwowałem jak Jason Behr pięknie pokazał Maxa Evansa, jak jego bohater nabierał realnych i niesamowitych cech, jak profesjonalnie i poważnie traktował swoją postać.

To on i jego wizja Maxa, przyczynił się do tego się że nasz początkowy pomysł aby zrealizować serial na zasadzie sitcomu upadł, a David Nutter i ja postanowiliśmy skupić się na wątkach dramatycznych. I dobrze się stało.

Kiedy czas wyznaczał końcowe odcinki, mieliśmy jeszcze dużo pomysłów i materiału do nagrania. I niestety coraz mniej możliwości.

Z czterech ostatnich odcinków, UPN ograniczyło nam możliwość realizacji do dwóch. Wśród wielu opowiadań musieliśmy wybierać. Jak mogliśmy w 2 epizodach zawrzeć to, co chcieliśmy opowiedzieć to w czterech...

Z żalem zrezygnowaliśmy z bardzo ciekawego pomysłu nawiązującego do Pilota, kiedy np. Max nie ratuje Liz, co by było gdyby zrobił to Michael, co mogłoby się stać gdyby zamiast Liz, postrzelona została Maria. Podobały nam się te pomysły i gdyby była taka szansa zrobilibyśmy je.

To było dla nas ogromne rozczarowanie. Pomimo wszystko jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmy zakończyć finałowy odcinek , który wielu fanów przyjęło z radością. Zrobiliśmy to najlepiej jak mogliśmy i umieliśmy, chociaż zdawaliśmy sobie sprawę z ograniczeń. To telewizja....często tak bywa coś planujesz, nagle zmieniają się założenia a ty jakoś musisz sobie z tym poradzić. Cieszyłem się z tego co nam dano bo ważyły się losy serialu, wyglądało że Roswell zakończony zostanie jeszcze w lutym, dano nam jednak szansę do maja a wraz z nami widzowie.

Wracając do końcowych odcinków, jeden ze scenariuszy polegał na powrocie na Ziemię czwartej hybrydy z synem Maxa. Tess wraca, ma możliwość zrehabilitowania się i zostawia Maxowi dziecko (na krótko). Zawsze chciałem powrotu Tess , byłem zdecydowany na to od początku 3 sezonu. Uważaliśmy, że ten wątek był kolejną interesującą historią.

Jak wspomniałem, musieliśmy zrezygnować z naszych planów i zrealizować finał z materiału i czasu, które na to pozwalały.” – zwierza się Katims

Katims wraz Ronem Moore przystąpili do pisania ostatniego scenariusza aby szczęśliwie zakończyć serial.

Roswell zatoczyło pełne koło opierając się na pamiętniku Liz z początku sezonu, aż do jego zakończenia, włączając w to jej rodziców. W końcówce odcinka Liz opowiada nam o tym.

„Zbudowaliśmy plan zakończenia historii bohaterów , według nas bardzo udany bo zbudowany na wątku uczuciowym, emocjonalnym i nostalgicznym, szczególny dla tych którzy znali początek.

Gdyby serial był kontynuowany w 4 sezonie dałoby mu to początek nowej drogi, którą poszlibyśmy dalej.

Tworząc poszczególne odcinki, staraliśmy się nadać im taki klimat, który widzowie odczuliby w swoich sercach. Np. w MIRACLE, gdzie Max leczy chore dzieci ryzykując życie....ten wątek zawarliśmy także w końcowym odcinku.

W GRADUATION jest scena w której Max mówi Liz jaki cel będzie miał w życiu, Liz zaczyna mieć wizje niebezpieczeństwa i zagrożenia. Wiemy, że to skutek wyleczenia jej przez Maxa ale ich losy wiążą się w jedną całość.”

Wracając wspomnieniami do trzech poprzednich lat, reżyser mówi o osobistej satysfakcji jaką czuł pracując nad serialem.

„Mam kilka odcinków, które są mi szczególnie bliskie. Moimi faworytami, to oczywiście “PILOT”, “MIRACLE”, “THE END OF THE WORLD”- szczególnie, „WHITE ROOM” -bardzo emocjonalny, i wiele innych. Oczywiście GRADUATION jest moim faworytem.”

Wygląda na to , że to był dzień Graduation także dla Roswell.

Chociaż istnieje jakaś szansa że bohaterowie mogą pojawić się ponownie (chociażby poprzez książki Melindy Metz), narazie jednak TV zakończyła definitywnie jego produkcję.

„Historie bohaterów książkowych i filmowych biegły różnymi drogami, jednak skorzystaliśmy z ogólnego pomysłu Melindy zaczynając od Pilota, potem kierunki się rozeszły. Jednak w książkach można doszukać się wiele wątków, których zabrakło w filmie. I spotkać ponownie Liz, Maxa , Michaela, Marię , Izabel...

Dla mnie - mówi Katims - najcenniejsze w serialu to pasja, poparcie i miłość fanów. To dzięki nim, ich wytrwałości, organizowanym pokazom, akcjom charytatywnym, zbiórkom pieniędzy otrzymaliśmy możliwość i szansę produkowania kolejnych odcinków.

Spotykałem się z wieloma z nich i ze zdumieniem stwierdziłem jak bardzo wierzą w przekaz tego serialu i jak bardzo go kochają. To było cenne doświadczenie dla nas wszystkich.

Nie wiem co jeszcze się wydarzy, wiem tylko, że zawsze będę pamiętał o nich i o Roswell.

Do czasu GRADUATION - wyświetlanego w połowie maja 2002, cały zespół był w fazie wyczekiwania, przebywaliśmy razem, robiliśmy masę niepotrzebnych rzeczy, aby jak najdłużej być ze sobą. Rozmawialiśmy, wspominaliśmy i czekaliśmy na to co będzie.

Nawet, kiedy serial został oficjalnie odwołany trudno było nam w to uwierzyć. Mieliśmy łzy w oczach.

Co do planów...mam teraz wolny czas, to był bardzo wyczerpujący okres, muszę wypocząć i pomyśleć co dalej. W pracy nad serialem zdobyłem nowe doświadczenia, zostałem obdarzony większą wyobraźnią i pomysłowością...Uczyłem się również od pozostałych, ponieważ zrobiłem tylko mały wycinek tej pięknej historii.

Roswell składał się z twórców i aktorów, którzy nadali serialowi szczególny koloryt. To była cudowna nauka dla mnie, także jako twórcy i producenta. Niełatwo być jednocześnie scenarzystą, reżyserem , autorem i współproducentem. Jesteś wówczas zależny od wielu osób, wiele twoich pomysłów nie zawsze są zgodne z pomysłami innych. To bywa trudne, wymaga kompromisów, rezygnowania z własnych wizji, czasem trzeba godzić się na pomysły innych nawet wtedy, kiedy czujesz że ciągną serial w dół. Trudno było iść pośrodku ale pomagało mi wielu mądrych ludzi, których miałem wokół siebie.

To niewiarygodne - kończy Katims - Roswel zawsze był na pograniczu rezygnacji z niego, a doszliśmy wraz z ekipą filmową i fanami tak daleko, przeszliśmy wiele fascynujących ścieżek i musimy być przygotowani na to, co może jeszcze się wydarzyć.

To koniec naszego życia z Roswell. Fascynująca to była podróż. Czy kiedykolwiek do niej wrócimy? Nie wiem. Nie znam przyszłości.”



Oficjalna wiadomość od Jasona Behra (Jasonbehr.com) :

May 15, 2002

„ Z całego serca, dziękuje. Wam wszystkim. Za wszystko co z siebie daliście. Dla mnie. Dla serialu Roswell i dla życia, które dotykacie .

J .


Źródło: STARLOG
Tłumacz: Ela