Sean De Luca
Moderator: ALEX_WHITMAN
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
Strefa wolna - można spoilerować.
Sean De Luca
Co myślicie o Seanie De Luca ? Mnie osobiście bardzo sie podobał z charakteru i z buzi też. Może nie był taki ładny jak Maxsio ale miał coś co przyciągało mnie do niego. Moim skromnym zdaniem jego związek z Liz nie potrfałby długo, ale muszę przyznać że chłopak starał się o serce Parker Wniósł do serialu coś nowego. Szkoda że nie ma go dość długo w Roswell zaledwie z 3 albo 4 odcinki. Był kimś kogo Liz potrzebowała w tamtym momencie, chociaż nie ukrywam że trochę go dziewczyna wykorzytała. Podoba mi się opowiadanie Mała Parker, bo jest poruszony wątek wyjazdu Sean'a z Roswell. Dlaczego to zrobił i co czuł wyjeżdżając. Aż dziwne że nikt nie przyjrzał się dokładnie jeo roli. Jako kuzyn Marii spisał się doskonale (dosyć podobne charakterki). A co wy o nim sądzicie ? Czy jego związek z Liz udałby się ? Zachęcam do polemiki
Re: Sean De Luca
Sean De Luca i Liz moim zdaniem nie pasowali do siebie. A Liz potraktowała go jako odskocznie od rozterek z Maxem, co napewno nie było sprawiedliwe. Z pewnością Sean nadawał się na dobrego przyjaciela Liz, udowodnił to włamując się do szkoły. Było to bardzo ryzykowne, a jednak poświęcił się i zrobił to dla nie.
Jako kuzyn Marii idealny
W każdym bądz razie dopóki Liz kochała Maxa jej związek z Seanen nigdy by się nie udał.
Jako kuzyn Marii idealny
Wszystcy wiemy, że mimo tego że przez cały sezon 2 relacje między Liz i Maxem nie układają się najlepiej. ( podobno od miłości blisko do nienawiści. )Goya wrote: Czy jego związek z Liz udałby się ?
W każdym bądz razie dopóki Liz kochała Maxa jej związek z Seanen nigdy by się nie udał.
Last edited by irien7 on Wed Mar 02, 2011 7:53 pm, edited 3 times in total.
Re: Sean De Luca
Zgadzam się z moją przedmówczynią. Liz potraktowała go jak chwilowe zapomnienie. Nie będę wnikać czy do siebie pasowali czy nie. Wiadome jest, że Liz za bardzo kochała Maxa. Cokolwiek by nie zrobiła nie była wstanie pozbyć się tych uczuć. Dokładnie tak jak całowała się Seanem i przerwała pocałunek. Ciałem była przy nim a myślami i sercem z Maxem. Max i Liz byli swoim przeznaczeniem(niestety).
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.
Re: Sean De Luca
Ale czy wy naprawdę wierzycie że nawet tak wielka miłość jak Maxa i Liz nie wypaliłaby się po pewnym czasie Ja osobiście w tamtym okresie wolałam bardziej Seana niż Maxa ponieważ Sean bardzo wspierał Liz w momencie kiedy najbardziej tego potrzebowała, i boje się że w dalszych etapach związku Max-Liz zabrakłoby właśnie tego wsparcia. Wiemy że Max nie zawsze zgadzał się z Liz i miał do tego pełne prawo, ale też przy tym zachowywał się niedojrzale choćby wyjazd do NY musiał przyjść do Liz i podkreślić że jedzie z Tess własnie z nią . Max nie umiał rozróżnić w czym Liz mogłaby go oszukać a w czym nie . Nawiązuję do końcówki odcinka Meet the dupes i słynnej wypowiedzi
Liz : Max musisz mi zaufać
Max : Myślę że w tym własnie będzie problem Liz
Jak mógł pomyśleć że Liz oszukałaby go w tak ważnej sprawie jak granilit ?
Liz : Max musisz mi zaufać
Max : Myślę że w tym własnie będzie problem Liz
Jak mógł pomyśleć że Liz oszukałaby go w tak ważnej sprawie jak granilit ?
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest