Harry Potter #1
Moderators: Galadriela, Olka
Uhm...nie nie. To opowiadanie rzeczywiście cieszy się...światowej sławy popularnością sprawdziłam- autorka jest Węgierką i pisze również po angielsku, a jej opowiadania zostały przetłumaczone na rosyjski, polski, francuski i włoski.
Cóż de gustibus non disputandum est Przy lekturze tych kilkunastu rozdziałów podobnie jak Olka dostawałam regularnych drgawek z niezamierzonej uciechy, ale podobną reakcję wywoływało u mnie zawsze "The Experiment Series" Live nad którym połowa roswelliańskigo światka omdlewała z zachwytu i które nawet zdobyło tytuł opowiadania "Storyline you wish show had followed".
Jednym ludziom coś się podoba, innym nie. Równowaga w przyrodzie musi być
Nie chodzi nawet o cały wątek eksplozji namiętnych uczuć pomiędzy Harrym a Snapem ( choć to równie prawdopodobne jak McGonagall robiąca striptize na stole)- tarzałabym się po podłodze nawet gdyby Harry w ten sposób czulił się do Syriusza, Lupina albo innej drogiej mu dorosłej osoby.
Jak już napisałam Olce nie rozumiem tego trendu z zamienianiem Harry'ego w bezbronne bobo łkające rozpaczliwie w objęciach Snape'a/Syriusza/Lupina/Dumbledora etc. Książkowy Harry temperament ma- owszem- ale to chłopak pełen rezerwy, która raz- leży w naturze Brytoli, dwa- spowodowana została sposobem w jaki przez większość życia był traktowany. On nie ufa ludziom. Pamiętacie co spowodowało że rzucił Crucio na Bellatrix pod koniec piątego tomu- "Did you love him Potter?" ? Wypowiedziała na głos coś, co rzeczywiście czuł do Syriusza, ale czego sam nigdy nie przyznał.
A piąty tom należy do moich ulubionych więc znam go prawie na pamięć
Coś w sam raz dla mnie
What are you looking at, insolent fool?
Cóż de gustibus non disputandum est Przy lekturze tych kilkunastu rozdziałów podobnie jak Olka dostawałam regularnych drgawek z niezamierzonej uciechy, ale podobną reakcję wywoływało u mnie zawsze "The Experiment Series" Live nad którym połowa roswelliańskigo światka omdlewała z zachwytu i które nawet zdobyło tytuł opowiadania "Storyline you wish show had followed".
Jednym ludziom coś się podoba, innym nie. Równowaga w przyrodzie musi być
Nie chodzi nawet o cały wątek eksplozji namiętnych uczuć pomiędzy Harrym a Snapem ( choć to równie prawdopodobne jak McGonagall robiąca striptize na stole)- tarzałabym się po podłodze nawet gdyby Harry w ten sposób czulił się do Syriusza, Lupina albo innej drogiej mu dorosłej osoby.
Jak już napisałam Olce nie rozumiem tego trendu z zamienianiem Harry'ego w bezbronne bobo łkające rozpaczliwie w objęciach Snape'a/Syriusza/Lupina/Dumbledora etc. Książkowy Harry temperament ma- owszem- ale to chłopak pełen rezerwy, która raz- leży w naturze Brytoli, dwa- spowodowana została sposobem w jaki przez większość życia był traktowany. On nie ufa ludziom. Pamiętacie co spowodowało że rzucił Crucio na Bellatrix pod koniec piątego tomu- "Did you love him Potter?" ? Wypowiedziała na głos coś, co rzeczywiście czuł do Syriusza, ale czego sam nigdy nie przyznał.
A piąty tom należy do moich ulubionych więc znam go prawie na pamięć
Coś w sam raz dla mnie
What are you looking at, insolent fool?
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Patrzcie, co wyszukałam w sieci Magiczna krowa z Gryffindoru. Skąd się wzięła w centrum miasta? To taka forma sztuki, która jeździ po całym świecie, a początek miała chyba w USA. Pamiętam, że jak byłam w Chicago, to akurat przechadzając się po Downtown można było napotkać różnego rodzaju fotele i inne siedziska. Kolorowe, kosmiczne, nie z tej ziemi. Naprawdę ciekawy pomysł. Mnie najbardziej spodobał się różowy fotelik ze skrzydłami, który został zamontowany na dachu jedego z mniejszych kościółków i wyglądał, jakby chciał z tego dachu skoczyć. Wszystkie fotele były wykonane z tego plastiki-podobnego czagoś, z czego zbudowana jest również krówka na zdjęciu. No właśnie wracając do krówek, to babcia opowiadała mi, że dwa lata wcześniej po centrum miasta rozsiane były takie właśnie krówki. Była nawet krowa hipiska, krowa w paski itd. A wspominam o tym również dlatego, że zdaje się w tym roku, krowy mają trafić do centrum Warszawy. Zazdroszczę stołecznikom, chętnie bym je obejrzała Szczególnie taką muuućkę z różdżką i na miotle
I jeszcze mała niespodzianka. Coś wam to przypomina?
I jeszcze mała niespodzianka. Coś wam to przypomina?
Last edited by Olka on Mon Aug 29, 2005 5:37 pm, edited 2 times in total.
A myślałam, że tylko ja mam manie na punkcie Pottera! A ty prosze. Pokoik powstał nawet Milusie zaskoczenie
Arty, fanarty coniektóre przynajmniej to są rzeczywiście boskie! A po niektórych mam niesmak.
Co do ksiązek to przeczytałam wszystkie 5 polskich Teraz z niecierpliwością czekam na 6 (w tym czasie kupię do kolekcji 5... Będzie dla potomnych)
I jeszcze jeden i jeszcze raz...
1. Zaginął Harry Potter
2. Harry, Syriusz, Dumbledore
3. Harry
4. Zombie... eee... tzn. Syriusz
1. 2. 3. 4.
1. Zaginął Harry Potter
2. Harry, Syriusz, Dumbledore
3. Harry
4. Zombie... eee... tzn. Syriusz
1. 2. 3. 4.
Last edited by Olka on Mon Aug 29, 2005 5:43 pm, edited 2 times in total.
1. Specjalnie dla Maddie- Syriusz i Harry- Potterowcy zbzikowali na punkcie tego obrazka, słodziutki ale na tym etapie czulenie się jeszcze usprawiedliwione ( a Syriusz solo wciąż tkwi pod purpurowym krzyżykiem ).
2. The Boy Who Lived...and the one who died
...i coś mniej poważnego.
3. Ci co pamiętają "Porady zawodowe" ( jeden z piękniejszych rozdziałów w "Zakonie") będą wiedzieć o co chodzi.
4. James, Remus i Syriusz dumają nad formą animagiczną Petera
5. Uniewinnienie Malfoyów
6. Powrót Syriusza zza grobu
7. Najgorsze wspomnienie Snape'a
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7.
2. The Boy Who Lived...and the one who died
...i coś mniej poważnego.
3. Ci co pamiętają "Porady zawodowe" ( jeden z piękniejszych rozdziałów w "Zakonie") będą wiedzieć o co chodzi.
4. James, Remus i Syriusz dumają nad formą animagiczną Petera
5. Uniewinnienie Malfoyów
6. Powrót Syriusza zza grobu
7. Najgorsze wspomnienie Snape'a
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
He he...też byłam i widziałam Nawet nie pytałam, sam widok zegarka ustawionego na odliczanie do 16 lipca natchnął mnie nadzieją. Zapewne też przybiegnę tam rano w sobotę...może nawet mieszkanie sprzątnę w piątek żeby mieć to z głowy i zatonąć ...wariatka, tak wiem wariatka
No to za kim mam się rozglądać Olka? Za kimś wysokim czy małym? Blondynką czy brunetką? Jakieś cechy szczególne?
Ciekawa jestem która wersja będzie w sprzedaży. Mam nadzieję że nie brytyjska rany Boskie, Harry wygląda tam jak dziwoląg a Dumbledore jakby wrzeszczał "You cannot pass"
Optuję za tą dla dorosłych albo amerykańską.
No to za kim mam się rozglądać Olka? Za kimś wysokim czy małym? Blondynką czy brunetką? Jakieś cechy szczególne?
Ciekawa jestem która wersja będzie w sprzedaży. Mam nadzieję że nie brytyjska rany Boskie, Harry wygląda tam jak dziwoląg a Dumbledore jakby wrzeszczał "You cannot pass"
Optuję za tą dla dorosłych albo amerykańską.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Szukaj wysokiego, nieprzystępnego okularnika (okularniczki? ) w czerni Dlaczego nieprzystępna? - bo ludzie zawsze mówią, że wyglądam, jakbym była obrażona na cały świat. Jak znam życie to pewnie usiądę sobie gdzieś pod ścianą i na miejscu zagłębię się w HP, skąd będą próbowali mnie przegonić. Zawsze tak jest, chyba mnie tam nie lubią. Teraz czytam sobie 5 część. Doszłam do ulubionego fragmentu, czyli rozdziału "Dumbledore's Army".
Również mam nadzieję, że będziemy mogli kupić wydanie dla dorosłych (nie mam złudzeń co do wersji amreykańskiej - transport ze starego kontynentu jest o wiele tańszy). Jak do tej pory Empik sprzedawał jednak tylko brytyjskie wydania dziecięce
P.S. A to nie było czasem "You shall not pas!"
Apropos ulubionych fragmentów w serii HP. Co podobało się wam najbardziej w poszczególnych częściach?
HPiKF - właściwie to nic konkretnego. Ta część po prostu wprowadziła mnie w magicznyświat.
HPiKT - zdecydowanie to, iż wszyscy podejrzewali Harry'ego o koneksje w Voldemortem
HPiWA - moja ulubiona część. Pokochałam w niej Syriusza i jego historię. Wspaniała postać.
HPiCO - sprzeczka Harry'ego i Rona (nareszcie! ), pierwsze zadanie ze smokiem i walka z Voldemortem na końcu tomu. Denerwował mnie za to sfinks w labiryncie i zadanie z jajem
HPiZF - pomysł i idea Armii Dumbledore'a. Ale do tego momentu (a to prawie połowa!) książka rozwleka się najbardziej ze wszystkich. Momentami wciągało mnie również ostatnie starcie w Ministerstwie Magii, no i podręcznikowo popłakałam się podczas śmierci Syriusza. Aż mi się kartki powyginały
Również mam nadzieję, że będziemy mogli kupić wydanie dla dorosłych (nie mam złudzeń co do wersji amreykańskiej - transport ze starego kontynentu jest o wiele tańszy). Jak do tej pory Empik sprzedawał jednak tylko brytyjskie wydania dziecięce
P.S. A to nie było czasem "You shall not pas!"
Apropos ulubionych fragmentów w serii HP. Co podobało się wam najbardziej w poszczególnych częściach?
HPiKF - właściwie to nic konkretnego. Ta część po prostu wprowadziła mnie w magicznyświat.
HPiKT - zdecydowanie to, iż wszyscy podejrzewali Harry'ego o koneksje w Voldemortem
HPiWA - moja ulubiona część. Pokochałam w niej Syriusza i jego historię. Wspaniała postać.
HPiCO - sprzeczka Harry'ego i Rona (nareszcie! ), pierwsze zadanie ze smokiem i walka z Voldemortem na końcu tomu. Denerwował mnie za to sfinks w labiryncie i zadanie z jajem
HPiZF - pomysł i idea Armii Dumbledore'a. Ale do tego momentu (a to prawie połowa!) książka rozwleka się najbardziej ze wszystkich. Momentami wciągało mnie również ostatnie starcie w Ministerstwie Magii, no i podręcznikowo popłakałam się podczas śmierci Syriusza. Aż mi się kartki powyginały
Oni tam wogóle nikogo nie lubią a najmniej to ludzi którzy siedzą pod ścianami z nosem w książce której nie zamierzają kupić. Ileż to już razy szacowny pan ochroniarz podrywał mnie do pionuZawsze tak jest, chyba mnie tam nie lubią.
A możliwe ja to ze słuchu...zawsze słyszałam "you cannot" ale pewnie masz rację. Zresztą na jedno wychodziP.S. A to nie było czasem "You shall not pass!"
HP&PS- pierwszy i drugi rozdział- mam słabość do tych satyrycznych opisów koszmarnej rodzinki a zwłaszcza urodzin Dudley'a i pewnej wyprawy do Zoo jak ostatnio znów przeczytałam zdanie "Śnił mi się motocykl. Leciał w powietrzu" zachciało mi się płakać. Ciekawe dlaczegoCo podobało się wam najbardziej w poszczególnych częściach?
HP&COS- kiedy Ginny była w Komnacie Tajemnic i istaniała spora szansa na to że zostanie zeżarta
A tak serio to wszystkie sceny z Lockhartem- poprostu cudo- zwłaszcza ta z Walentynkami i "Klub pojedynków" ze Snapem. I pierwsza wizyta Harry'ego w domu Weasleyów.
HP&POA- ach, cała książka była świetna. Ale najbardziej to oczywiście scena we Wrzeszczącej Chacie i historia Syriusza. No i końcówka gdy Harry mówi Vernonowi że ma ojca chrzestnego który chce żeby Harry był szczęśliwy. No i oczywiście prywatne lekcje z Lupinem.
HP&GOF- cmentarzysko. Cedric. Peter. Voldemort. Nagini. Zimno mi było. A potem bardzo smutno. A z innej beczki- Weasley'owie na Privet Drive- to się nazywa wejście smoka
HP&OOTP- przyznaję że za pierwszym razem wydała mi się nieco rozwleczona, ale potem zyskała statut ulubionej ze względu na swoją dojrzałość. Ktoś powiedział że to najbadziej gorzka opowieść o dorastaniu jaką ostatnio czytał i to nie przesada. Ulubione- Demencja Dudley'a , Najgorsze Wspomnienie Snape'a, Porady zawodowe (Umbridge vs McGonagall- rewelacyjne), wszystko na Grimauld Place, o ostatnich trzech rozdziałach proszę mi nawet nie przypominać
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
HP&PS - chyba scena w której Flitwick gratuluje Harry'emu miejsca w drużynie i nowej miotły przy Malfoy'u, i pierwszy mecz
HP&COS - Lockhart (naturalnie ), Jęcząca Marta i sprawa z eliksirem wielosokowym (czy jakimś takim), lot samochodem a najbardziej akcje :'ZGREDEK RATUJE HARRY'EMU POTTER'OWI ŻYCIE'
HP&POA - wygrana pucharu w Quit..., Quid.... no w tej grze na miotłach (nigdy nie mogłam spamiętać nazwy), lekcje u Hagrida, jak Draco dostał błotem, cała końcówka, Hermiona vs. ta od wróźbiarstwa
HP&GOF - W.E.S.Z. , zazdrość Rona i te podchody o autograf, wyjaśnienie całej sprawy i Rita
HP&OOTP - 'weź ciasteczko', porady zawodowe, "ehm,ehm", GD, i ogólnie każde starcie każdego z Umbridge (szczególnie McGonagal), a i odejście Fred'a i George'a
HP&COS - Lockhart (naturalnie ), Jęcząca Marta i sprawa z eliksirem wielosokowym (czy jakimś takim), lot samochodem a najbardziej akcje :'ZGREDEK RATUJE HARRY'EMU POTTER'OWI ŻYCIE'
HP&POA - wygrana pucharu w Quit..., Quid.... no w tej grze na miotłach (nigdy nie mogłam spamiętać nazwy), lekcje u Hagrida, jak Draco dostał błotem, cała końcówka, Hermiona vs. ta od wróźbiarstwa
HP&GOF - W.E.S.Z. , zazdrość Rona i te podchody o autograf, wyjaśnienie całej sprawy i Rita
HP&OOTP - 'weź ciasteczko', porady zawodowe, "ehm,ehm", GD, i ogólnie każde starcie każdego z Umbridge (szczególnie McGonagal), a i odejście Fred'a i George'a
Tak przeglądając ten temat żałuję, że: a) nie mam talentu plastycznego, żeby rysować takie cuda jak niektórzy i b) że ktoś kto tak potrafi rysować nie moze zaprojektować okładki kolejnych części HP. Przecież mogliby zrobić konkurs i wybrać najlepszą okładkę, ale to chyba raczej niemożliwe (może napiszemy jakąś petycję? ) A co do samych fanartów - kocham Snape'a i Syriusza i Lupina w wersji młodszej! Porwałabym ich i... ale to już po godz.22
I jeszcze kilka...
1. Młody Lupin
2. Lily i Severus
3./4. Młodzi Remus i Syriusz
5. Snape i Draco
6. Snape
7. Harry
8. Ginny
9. Młody Syriusz Black (pozostałe z tej serii w Galerii - naprawdę warto!
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7. 8. 9.
OLKA- ty się do tego Empiku wybierasz o północy czy z rana? Bo jak z rana to chyba o 9 jak zwykle.
1. Młody Lupin
2. Lily i Severus
3./4. Młodzi Remus i Syriusz
5. Snape i Draco
6. Snape
7. Harry
8. Ginny
9. Młody Syriusz Black (pozostałe z tej serii w Galerii - naprawdę warto!
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7. 8. 9.
OLKA- ty się do tego Empiku wybierasz o północy czy z rana? Bo jak z rana to chyba o 9 jak zwykle.
Last edited by Lizziett on Sat Jul 09, 2005 5:13 pm, edited 3 times in total.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Piąteczka jest CUDOWNA! Po prostu brak mi słów!
I nasuwa mi się ciekawy pomysł. Co wy na to, że pod koniec 6 części Draco wstępuje w szeregi Śmierciożerców i potem walczy z Harrym. Oj, miło by było
Zabijcie mnie, jak mogłam zapomnieć o Lokharcie?! Co prawda w książce go nie znosiłam, ale to co z jego postacią zrobił Keneth Branah przerosło moje oczekiwania. Już kiedyś pisałam, że z postaci znienawidzonej stał się ulubieńcem. Nie dziwię się, że co roku opsypują go nagrodami. Szkoda tylko, że jest raczej aktorem teatralnym niż filmowym. Słyszałam, że jego interpretacja Henryka VI była więcej niż genialna. I o wiele lepsza na scenie niż w filmie (który zdaje się sam wyreżyserował).
P.S. O której otwierają ten empik w przyszłym tygodniu, bo zapomniałam sprawdzić.
Ji - buziaczki
I nasuwa mi się ciekawy pomysł. Co wy na to, że pod koniec 6 części Draco wstępuje w szeregi Śmierciożerców i potem walczy z Harrym. Oj, miło by było
Zabijcie mnie, jak mogłam zapomnieć o Lokharcie?! Co prawda w książce go nie znosiłam, ale to co z jego postacią zrobił Keneth Branah przerosło moje oczekiwania. Już kiedyś pisałam, że z postaci znienawidzonej stał się ulubieńcem. Nie dziwię się, że co roku opsypują go nagrodami. Szkoda tylko, że jest raczej aktorem teatralnym niż filmowym. Słyszałam, że jego interpretacja Henryka VI była więcej niż genialna. I o wiele lepsza na scenie niż w filmie (który zdaje się sam wyreżyserował).
P.S. O której otwierają ten empik w przyszłym tygodniu, bo zapomniałam sprawdzić.
Ji - buziaczki
Last edited by Olka on Mon Aug 29, 2005 6:10 pm, edited 1 time in total.
Ulubione fragmenty HP? Let me think...
HP&PS - chyba fragment gdy Hagrid ma "wejście smoka", Harry dowiaduje się, że jest czarodziejem, a Dudley dostaje w prezencie świński ogon
HP&COS - kocia wersja Hermiony
HP&POA - akcja w starej chacie gdzie Harry dowiaduje się kim tak naprawdę jest Syriusz, oraz przyjście Snape
HP&GOF - turniej, labiynt i walka z Sami-Wiecie-Kim
HP&OOTP - tą część jak na razie lubię najbardziej z całej serii. Lekcje oklumencji i myślodsiewnia (?) Snape'a, cała walka w Ministerstwi Magii, a po śmierci Syriusza, oczywiście morze łez
Ps. Oluś a może pójdziemy razem do Empiku 16 lipca? daj znać.
HP&PS - chyba fragment gdy Hagrid ma "wejście smoka", Harry dowiaduje się, że jest czarodziejem, a Dudley dostaje w prezencie świński ogon
HP&COS - kocia wersja Hermiony
HP&POA - akcja w starej chacie gdzie Harry dowiaduje się kim tak naprawdę jest Syriusz, oraz przyjście Snape
HP&GOF - turniej, labiynt i walka z Sami-Wiecie-Kim
HP&OOTP - tą część jak na razie lubię najbardziej z całej serii. Lekcje oklumencji i myślodsiewnia (?) Snape'a, cała walka w Ministerstwi Magii, a po śmierci Syriusza, oczywiście morze łez
Ps. Oluś a może pójdziemy razem do Empiku 16 lipca? daj znać.
A jak z filmami? Jakieś sceny utkwiły wam w pamięci?
HPiKF - cały film do bani. No może Ron robił genialne miny, ale to wszystko. W sumie dzieciaki były sztuczne i przykro było na nie patrzeć. Radziła sobie jakoś Hermiona. No dobrze, nie będę niewdzięczna - akcja z trolem w łazience była bardzo fajna
HPiKT - genialnie pokazali wężoustość. Rewelacyjna kreacja Kenetha Branaha (w tym świetny klub pojedynków, choć Draco londował inaczej niż w książce).
HPiWA - jak narazie moja ulubiona część filmowa. Garego Oldmana zawsze lubiłam, więc spodobał mi się i w roli Syriusza. Fantastyczny był Hardodziob - moje (mam na myśli wyobraźnię) hipogryfy były nie za fajne, a w filmie przedstawiono je niesamowicie realistycznie. No i cały lot na nim - od razu przypomina mi się lot na psim smoku z "Niekończącej się opowieści".Podobały mi się również breloczki No i dementorzy też byli niczego sobie. Byłabym zapomniała o pająkach - naprawdę mnie wystraszyły, ale to chyba ze względu na moją arachnofobię
Ogólnie we wszystkich filmach przepadam za Quidditchem i niespodzianka... Snapem
P.S. Ja w Empiku będę z samego rana, ty Justyś na pewno nie
A teraz....
1.Mały Harry. Słodki, prawda?!
2. Moody
3. ...i nieznane zdjęcie z Czary Ognia przedstawiające Fleur i Cedryka (przynajmniej, ja go wcześniej nie widziałam )
1. 2. 3.
HPiKF - cały film do bani. No może Ron robił genialne miny, ale to wszystko. W sumie dzieciaki były sztuczne i przykro było na nie patrzeć. Radziła sobie jakoś Hermiona. No dobrze, nie będę niewdzięczna - akcja z trolem w łazience była bardzo fajna
HPiKT - genialnie pokazali wężoustość. Rewelacyjna kreacja Kenetha Branaha (w tym świetny klub pojedynków, choć Draco londował inaczej niż w książce).
HPiWA - jak narazie moja ulubiona część filmowa. Garego Oldmana zawsze lubiłam, więc spodobał mi się i w roli Syriusza. Fantastyczny był Hardodziob - moje (mam na myśli wyobraźnię) hipogryfy były nie za fajne, a w filmie przedstawiono je niesamowicie realistycznie. No i cały lot na nim - od razu przypomina mi się lot na psim smoku z "Niekończącej się opowieści".Podobały mi się również breloczki No i dementorzy też byli niczego sobie. Byłabym zapomniała o pająkach - naprawdę mnie wystraszyły, ale to chyba ze względu na moją arachnofobię
Ogólnie we wszystkich filmach przepadam za Quidditchem i niespodzianka... Snapem
P.S. Ja w Empiku będę z samego rana, ty Justyś na pewno nie
A teraz....
1.Mały Harry. Słodki, prawda?!
2. Moody
3. ...i nieznane zdjęcie z Czary Ognia przedstawiające Fleur i Cedryka (przynajmniej, ja go wcześniej nie widziałam )
1. 2. 3.
Last edited by Olka on Mon Aug 29, 2005 6:14 pm, edited 1 time in total.
...Emma jest śliczna. A najbardziej podoba mi się jej sweterek- taki brytyjski
Ruperta samego w sobie uważam ze idealnego Rona- szkoda tylko że koncepcja reżysera/scenarzysty kuleje oj kuleje. Książkowy Ron jest odważny, lojalny, pełen temperamentu i obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. W filmie zrobili z niego kompletnego osła, którego Harry i Hermiona muszą co pięć sekund uświadamiać. Nie wiem czy mi się zdaje czy twórcy przypadkiem nie promują pary Harmony nic z tego.
A skoro już przy tym jesteśmy...w Roswell mamy Dreamer, Candy, Stargaze i Polar- że wspomnę tylko te najpopularniejsze, może by tak mała ściąga z książek Rowlling
Heron- czyli Hermiona i Ron. Moim zdaniem wszystko za tym przemawia i nie zdziwię się jeśli będzie to jedyna para jaka zaistnieje do końca książki.
Harmony- Harry i Hermiona. Moi ulubieni bohaterowie, ale jak dla mnie taka możliwość wogóle nie wchodzi w grę.
Chocolade- Harry i Ginny obawiam się że wskazują na nią wszystkie znaki na niebie i ziemi.
Red Moon- Luna i Ron. No comments.
Moonlight- Harry i Luna. Uwielbiam dziewczynę ale nie wydaje mi się żeby fascynacja śmiercią była dobrą podstawą związku
Sins- Neville i Ginny. Neville za dobry dla niej.
Leather Librarian- Draco i Hermiona. Łapy. Precz. Od. Hermiony. Ty. Żałosne. Zero
Fire&Ice- Ginny i Draco. Cudownie. Niech wspólnie wyjadą na Honolulu i nigdy nie wracają
A za filmami nie przepadam. To zupełnie co innego niż LOTR. Są płaskie, pomijają całą masę wątków i generalnie są jak ilustracje do książek. W pierwszym podobał mi się początek ( swoją drogą- ciekawe o czym myślał Dumbledore zostawiając 15 miesięczne dziecko w nocy na progu ). W drugim- drugi generalnie był niezły- przede wszystkim z uwagi na genialnie dobranych do swoich ról Kennetha i Jasona Isaacka (Lucjusz Malfoy). Zgredka o twarzy Putina. Mecz Quidditcha świetny. No i zawsze to miło kiedy Draco obije sobie zadek
Trzeci zupełnie mijał się z moimi wyobrażeniami. Scena we Wszeszczącej Chacie koszmarna- zero napięcia i dramatyzmu z książki. Krzyki mordowanej Lily bawiły zamiast mrozić krew w żyłach. No i zupełnie nie rozumiem dlaczego twórcy nie są w stanie załapać że James, Lily, Syriusz, Peter itd, byli bardzo młodzi- w chwili gdy doszło do tragedii mieli 21 lat. W filmie- i retrospekcjach i w chwili obecnej wyglądają na 15 lat starszych. Podobała mi się trójca- naprawdę nieźle zagrali a Daniel wreszcie załapał to urocze rozwydrzenie i bezczelność które charakteryzują Harry'ego. Acha...Dementor w pociągu faktycznie był niezły...poczułam się...jakbym już nigdy więcej nie miała być szczęśliwa
A tak będzie wyglądać tył okładki 6 tomu...cieszą mnie Ron i Hermiona...obawiam się że nic nie ocali nas przed sporą dawką Ginny...a Czarny Znak...czuję że jest dla Dumbledore'a
Ruperta samego w sobie uważam ze idealnego Rona- szkoda tylko że koncepcja reżysera/scenarzysty kuleje oj kuleje. Książkowy Ron jest odważny, lojalny, pełen temperamentu i obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. W filmie zrobili z niego kompletnego osła, którego Harry i Hermiona muszą co pięć sekund uświadamiać. Nie wiem czy mi się zdaje czy twórcy przypadkiem nie promują pary Harmony nic z tego.
A skoro już przy tym jesteśmy...w Roswell mamy Dreamer, Candy, Stargaze i Polar- że wspomnę tylko te najpopularniejsze, może by tak mała ściąga z książek Rowlling
Heron- czyli Hermiona i Ron. Moim zdaniem wszystko za tym przemawia i nie zdziwię się jeśli będzie to jedyna para jaka zaistnieje do końca książki.
Harmony- Harry i Hermiona. Moi ulubieni bohaterowie, ale jak dla mnie taka możliwość wogóle nie wchodzi w grę.
Chocolade- Harry i Ginny obawiam się że wskazują na nią wszystkie znaki na niebie i ziemi.
Red Moon- Luna i Ron. No comments.
Moonlight- Harry i Luna. Uwielbiam dziewczynę ale nie wydaje mi się żeby fascynacja śmiercią była dobrą podstawą związku
Sins- Neville i Ginny. Neville za dobry dla niej.
Leather Librarian- Draco i Hermiona. Łapy. Precz. Od. Hermiony. Ty. Żałosne. Zero
Fire&Ice- Ginny i Draco. Cudownie. Niech wspólnie wyjadą na Honolulu i nigdy nie wracają
A za filmami nie przepadam. To zupełnie co innego niż LOTR. Są płaskie, pomijają całą masę wątków i generalnie są jak ilustracje do książek. W pierwszym podobał mi się początek ( swoją drogą- ciekawe o czym myślał Dumbledore zostawiając 15 miesięczne dziecko w nocy na progu ). W drugim- drugi generalnie był niezły- przede wszystkim z uwagi na genialnie dobranych do swoich ról Kennetha i Jasona Isaacka (Lucjusz Malfoy). Zgredka o twarzy Putina. Mecz Quidditcha świetny. No i zawsze to miło kiedy Draco obije sobie zadek
Trzeci zupełnie mijał się z moimi wyobrażeniami. Scena we Wszeszczącej Chacie koszmarna- zero napięcia i dramatyzmu z książki. Krzyki mordowanej Lily bawiły zamiast mrozić krew w żyłach. No i zupełnie nie rozumiem dlaczego twórcy nie są w stanie załapać że James, Lily, Syriusz, Peter itd, byli bardzo młodzi- w chwili gdy doszło do tragedii mieli 21 lat. W filmie- i retrospekcjach i w chwili obecnej wyglądają na 15 lat starszych. Podobała mi się trójca- naprawdę nieźle zagrali a Daniel wreszcie załapał to urocze rozwydrzenie i bezczelność które charakteryzują Harry'ego. Acha...Dementor w pociągu faktycznie był niezły...poczułam się...jakbym już nigdy więcej nie miała być szczęśliwa
A tak będzie wyglądać tył okładki 6 tomu...cieszą mnie Ron i Hermiona...obawiam się że nic nie ocali nas przed sporą dawką Ginny...a Czarny Znak...czuję że jest dla Dumbledore'a
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Aaaaa Jak ja mam nadrobic wszystkie te komantarze
Podobnie jak Ty Lizziett uważam, że postac Rona w filmie jest tak strasznie upośledzana No słuchajcie chłopak fajny, dobrze gra, jego miny są świetnie i za samą buziulę można go polubic a w filmie... Robią z niego pokrakę a Harry jedyny mądry czarodziej wyciąga swojego kumpla z tarapatów Ugh normalnie brak mi słów...
Co do naz par, ja słyszałam inne:
Sideciks- gdzie ja jestem z tą parą od poczatku do końca i tak zostanie
Aurors- no comments
Visionaries-
Leather Librarians- przeciwne bieguny, ale to maxymalnie
Padoonies- chodzi tu bardziej o ich przyjaźń
Doppelgangers- Harry i Ginny
Fire&Ice- Draco i Ginny
Czyli niektóre nazy się pokrywają
A' propos fajnych minek Ruperta (ruchomy gif )
Podobnie jak Ty Lizziett uważam, że postac Rona w filmie jest tak strasznie upośledzana No słuchajcie chłopak fajny, dobrze gra, jego miny są świetnie i za samą buziulę można go polubic a w filmie... Robią z niego pokrakę a Harry jedyny mądry czarodziej wyciąga swojego kumpla z tarapatów Ugh normalnie brak mi słów...
Co do naz par, ja słyszałam inne:
Sideciks- gdzie ja jestem z tą parą od poczatku do końca i tak zostanie
Aurors- no comments
Visionaries-
Leather Librarians- przeciwne bieguny, ale to maxymalnie
Padoonies- chodzi tu bardziej o ich przyjaźń
Doppelgangers- Harry i Ginny
Fire&Ice- Draco i Ginny
Czyli niektóre nazy się pokrywają
A' propos fajnych minek Ruperta (ruchomy gif )
...zgaduję że bywasz na F4F
jeszcze kilka brakujących...
Remus John Lupin i Syriusz Black (zastanawiam się dlaczego na wszystkich fanartach występuje z petem?) najlepsi kumple pod słońcem a co, nawet 12 lat kłamstw, samotności i cierpienia nie zniszczyło ich przyjaźni .
Remus John Lupin i Nimfadora Tonks ( Olka może się uśmiechnie )
Red Moon
Ginny&Harry
I Fire&Ice- bo jak wiadomo wszyscy lecą na tą durną dziewuchę
...w zasadzie to nie przepadam za tymi "filmowymi" fotomontażami. Wolę fanarty.
1. Ron i Hermiona
2. Harry i Ginny
3. Ginny i Draco czyli tzw Ogień i Lód (mam nadzieję że nikt nie dozna rozległego zgorszenia )
4-7. Draco i Hermiona ( specjalnie dla Olki)
8. Harry i Luna
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7. 8.
jeszcze kilka brakujących...
Remus John Lupin i Syriusz Black (zastanawiam się dlaczego na wszystkich fanartach występuje z petem?) najlepsi kumple pod słońcem a co, nawet 12 lat kłamstw, samotności i cierpienia nie zniszczyło ich przyjaźni .
Remus John Lupin i Nimfadora Tonks ( Olka może się uśmiechnie )
Red Moon
Ginny&Harry
I Fire&Ice- bo jak wiadomo wszyscy lecą na tą durną dziewuchę
...w zasadzie to nie przepadam za tymi "filmowymi" fotomontażami. Wolę fanarty.
1. Ron i Hermiona
2. Harry i Ginny
3. Ginny i Draco czyli tzw Ogień i Lód (mam nadzieję że nikt nie dozna rozległego zgorszenia )
4-7. Draco i Hermiona ( specjalnie dla Olki)
8. Harry i Luna
1. 2. 3. 4. 5.
6. 7. 8.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Taaa na F4F do działu o HP czasami zaglądam Częściej bywam w innych Przynajmniej nie zauważyłam tam kultu Ginny
Remus i Syriusz... Jak ja ich uwielbiam Najlepsi kumple masz rację i tak 3mac A faceci z fają sa uroooczy
Pewnie, że fanarty są lepsze pozazdrościc ludziom talentu. Ale ten z Ginny i Draco... Brak mi słów chyba mnie zemdliło Fuj fuj fuj... Ona jest beznadziejna nie rozumiem jak może miec takie poparcie u fanów HP, przecież nawet w książce jej postac jest słabo rozwinięte (żeby nie napisac niedorozwinięta ), ale może właśnie daltego? Może twórcy ff mają większe pole do popisu w kreacji tej postaci? Nadają jej cechy jakich nie posiada i nikt nie widzi w tym nic złego bo tak naprawdę w książce byłą nijaka
Remus i Syriusz... Jak ja ich uwielbiam Najlepsi kumple masz rację i tak 3mac A faceci z fają sa uroooczy
Pewnie, że fanarty są lepsze pozazdrościc ludziom talentu. Ale ten z Ginny i Draco... Brak mi słów chyba mnie zemdliło Fuj fuj fuj... Ona jest beznadziejna nie rozumiem jak może miec takie poparcie u fanów HP, przecież nawet w książce jej postac jest słabo rozwinięte (żeby nie napisac niedorozwinięta ), ale może właśnie daltego? Może twórcy ff mają większe pole do popisu w kreacji tej postaci? Nadają jej cechy jakich nie posiada i nikt nie widzi w tym nic złego bo tak naprawdę w książce byłą nijaka
ABSOLUTNIE SIE ZGADZAM!!! Tak mi sie nie podobały 2 piersze częsci filmu ze trzecia mi wogóle umknęła i nie widziałam.A za filmami nie przepadam. To zupełnie co innego niż LOTR. Są płaskie, pomijają całą masę wątków i generalnie są jak ilustracje do książek.
A co do tych fanartów. Są takie że mucha nie siada a zarazem pokazują jak bardzo książki pozwalają fanom puścić wodze wyobraźni co do wyglądu bohaterów (bo w treści nie ma przecież wszystkiego)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests