Jazda bez trzymanki

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Sun Mar 07, 2004 10:46 pm

kolejna część i znów swietne zakonczenie :cheesy: , przekomarzają się, przyznali sie przed sobą do ukrywanej wcześniej prawdy i jeszcze ten "wymuszony" pocałunek miodzio :hearts:
Czytaj między wierszami...

Lyss
Pleciuga
Posts: 618
Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
Contact:

Post by Lyss » Mon Mar 08, 2004 7:54 am


liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Mon Mar 08, 2004 6:56 pm

Lyss wrzuciła mojego dreamerka!!! Jesss! 8) Wrzucisz dzisiaj jeszcze jedną część??? Proszę, proszę, prosze proszę :D

niewidzialna

Post by niewidzialna » Mon Mar 08, 2004 7:32 pm

liz wrote:Lyss wrzuciła mojego dreamerka!!! Jesss! 8) Wrzucisz dzisiaj jeszcze jedną część??? Proszę, proszę, prosze proszę :D
Taaaaaaaaaak. Wrzuć dalszą część!.... Jak już gdziesik pisałam przestawiłam się na anielską cierpliwość 8) , ale dłuugo raczej nie zdołam wytrzymać ;) hm, a co z Michael'em? Trzeba utrzeć nosek Maxowi..... to tylko propozycja... . Coś chyba jestem w złośliwym humorku... :)

User avatar
Issy
Starszy nowicjusz
Posts: 192
Joined: Thu Nov 13, 2003 4:58 pm

Post by Issy » Mon Mar 08, 2004 7:52 pm

Wow! Kazdy kolejny epizod jeszcze lepszy Niezła zabawa. Te ciągłe dogryzanie sobie maxa i Liz bardzo mi sie podoba. Czekam na kolejna część :cheesy:
Image

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Mon Mar 08, 2004 8:12 pm

No Lyss, teraz nie masz wyjścia :twisted:8)

Lyss
Pleciuga
Posts: 618
Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
Contact:

Post by Lyss » Mon Mar 08, 2004 8:14 pm

Dobra dobra dziewczyny dla was kolejna część :D:D Tylko proszę mówcie szczerze co się podoba.. co zmienić i w ogóle 

http://www.roswell.xcom.pl/?cat=fan-fic ... d=530&p=11

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Mon Mar 08, 2004 8:22 pm

Lyss, cokolwiek zrobisz, to musi być dreamerek. Przynajmniej na końcu :D

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Mon Mar 08, 2004 8:42 pm

liz wrote:Wow!!! Lyss, masz wrodzony talent pisarski :D Jeden z dwóch pisarskich talencików na tym forum :D Przynajmniej
Buahahahahahahaaaaa :!: :!: :lol: :lol: :lol:

...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

... :lol: wrodzony talent...
szkoda, że przy okazji nie wrodziło też reguł ortograficznych :haha:

to coś... jest niespójne... wyraźnie widać, że pisze bez zastanowienia, bez planu, co popadnie - bo wy się tego domagacie. W sumie - mogłoby się to ciągnąć jeszcze bardzo długo i popadać w coraz większy absurd. Żeby to chociaż był świadomy surrealizm... Nie. To jest bajeczka dla zbuntowanej młodzieży, z fabułą o dużej ilości miejsca na "sceny" i dążącą do nikąd.

Styl, język... ubogi... momentami wręcz prostacki. Jeśli bohater mówi coś prostackiego, bo jest prostakiem, to w porządku - ale narrator??? A narracja świadczy w pewnym (dużym) stopniu o autorze.

Opisy... Zdarzają się. Są wtedy bardzo pobieżne (i dotyczą wyglądu bohaterów - w końcu ma być dla zbuntowanej młodzieży)... W efekcie - nie ma plastyczności. Ja w ogóle nie wiem, jaka panuje atmosfera, jak to wszystko wygląda.


Czy wy w ogóle czytacie jakieś książki? Z pewnością nie - miałybyście wtedy jakieś porównanie... A tak - każdy chłam jest dla was "super"...
A może tylko wstydzicie się przyznać, że wam się nie podoba, żeby się nie narazić koleżance?
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Mon Mar 08, 2004 9:22 pm

{o} wrote:Czy wy w ogóle czytacie jakieś książki?
Mogę cię zapewnić że przynajmniej ja czytam - i to dużo książek.
{o} wrote:A może tylko wstydzicie się przyznać, że wam się nie podoba, żeby się nie narazić koleżance?
Gdyby mi się nie podobało to nawet nie zaglądałabym do tego tematu. A mi się podoba. Nie wszystkie ciekawe rzeczy muszą być pisane językiem ,,idealnym". Najważniejsze że wszystko da się zrozumieć i przeczytać, oraz to, że opowiadanie ma sens. Przynajmniej dla niektórych.

User avatar
Szalona_Szatynka
Zainteresowany
Posts: 266
Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#

Post by Szalona_Szatynka » Mon Mar 08, 2004 10:14 pm

{o} - czytam sporo książek i faktem jest, że to co tu tworzy Lyss może na książkę się nie nadaje, właśnie ze względu na te opisy o których braku wspomniałeś, ale zauważ że Lyss ma 14 lat i dopiero szlifuje swój talent pisarski... Natomiast co do braku spójności i prostactwa niestety się z Tobą nie zgodzę... Jak napisała liz najważniejsze jest żeby opowiadanie było zrozumiałe, a takie przecież jest !!!
Podziwiam Lyss za to że wogóle ma czas i ochote pisać tyle opowiadanek i tym samym uprzyjemniać czas innym którzy je później czytają!! Poza tym ma wspaniałą wyobraźnie i tysiące pomysłów na ff... Ale to niestety się przyczynia do jej największej wady jeśli chodzi o fan ficki... Realizuje po pięć pomysłów na raz i dlatego nie ma czasu na dopracowanie żadnego z nich.... Szczególnie podabał mi sie pomysł na opowiadanie "Cień", dlatego byłam bardzo zawiedziona gdy się okazało, że ff ma tylko 6 części...
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---Image
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS :mrgreen:----------------

User avatar
Max_oholiczka
Nowicjusz
Posts: 72
Joined: Sat Jan 31, 2004 10:27 pm
Location: Olsztyn

Post by Max_oholiczka » Mon Mar 08, 2004 11:09 pm

..............eh oceniać jest łatwo ale nie poddawaj {o} nigdy ale to nigdy swojemu osądowi gustu innych nie wmówiszmi że mi się to nie podoba bo mi się to podoba i nie twoja sprawa czy czytamy wiele książek bo bynajmniej to nie świadczy o czyjejs inteligencji. mi osobiście to jak pisze Lyss bardzo sie podoba .....moze dlatego że w przeciwieństwie do innych właśnie olewa cały schemat i to co pisze i jak pisze jest szczere i niewyuczone :twisted: to się nazywa talent buuu
††† <dane mi na nową droge życia

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Mon Mar 08, 2004 11:29 pm

książki bardzo lubię czytać , jesli chodzi o opowiadania Liz to też komentując je piszę raczej o tym, co mi się w nich podoba, bo nie chcę nikomu wytykać błędów (jak robię to bardziej "doświadczonym" autorkom opo to się potem rzucają więc na Lyss tych praktyk stosować nie będę), jeśli chodzi o ortografię to może Lyss jest dyslektyczką tak jak ja, choć niektórzy nie wierzą, że coś takiego istnieje :roll:
Czytaj między wierszami...

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Mon Mar 08, 2004 11:45 pm

1. To nie jest kwestia gustu. To jest kwestia zwyczajnej niepoprawności językowej i nieprzemyślanej fabuły. To są rzeczy obiektywne.

2. "językiem idealnym". A czytałyście "książkę" Szewcy? Ten język jest pokraczny. Ale uważa się Szewców za wielkie dzieło literatury polskiej i dlatego trzeba to czytać w chyba 3 klasie liceum. Nie chodzi o pisanie trzynastozgłoskowcem, ale o zwykłą staranność w doborze słów. Odnoszę wrażenie, że Lyss, raz napisawszy, nawet nie sprawdzi, czy jest dobrze, tylko od razu wam to tutaj wrzuca. Dla mnie jest to niepojęte.

3. Czy ja mówię o inteligencji? Wskaż, w którym miejscu. Ja mówię o oczytaniu. Oczytaniu, które pozwala rozróżnić dobre teksty od kiepskich.

4. 14 lat i o seksie pisze? :lol:
A poważnie - czyli waszym zdaniem jak ktoś jest młody, to ma prawo raczyć wszystkich swoimi tekstami niezależnie od ich jakości? Ludzie uczący się to zwykle piszą do szuflady.

A na konieć jeszcze pochwała (żeby nie było, że potrafię tylko krytykować).
Lyss - świetnie dobrałaś tytuł! :D Twój 'samochod' jest rzeczywiście niesterowany. Jedzie gdzie popadnie, jakkolwiek by to było bezsensowne.

Ale żeby po wertepach językowych bez trzymanki? Karkołomne...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Mon Mar 08, 2004 11:55 pm

przecież Lyss nie "raczy wszystkich " swoimi tekstami, bo nie wszyscy tu wchodzą :cheesy: (nikt nie musi tego czytac jeśli nie chce tego robić)
Czytaj między wierszami...

User avatar
Hotaru
Fan...atyk
Posts: 1081
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:58 pm
Location: Krasnalogród ;p
Contact:

Post by Hotaru » Wed Mar 10, 2004 11:19 am

.moze dlatego że w przeciwieństwie do innych właśnie olewa cały schemat i to co pisze i jak pisze jest szczere i niewyuczone to się nazywa talent
Raczej niekonsekwencja, żeby nie nazwać tego głupotą. Owszem, można pisać ff "spontanicznie"... ale nie w sensie, iz sama autorka nie wie, o czym będzie ff i bardziej ulega presji tego, co chcą przeczytać czytelnicy, nie realizujac swojego własnego pomysłu. Takie mam wrażenie, zaglądając tutaj.
nie chcę nikomu wytykać błędów (jak robię to bardziej "doświadczonym" autorkom opo to się potem rzucają więc na Lyss tych praktyk stosować nie będę),
A jak niby ci mniej doświadczeni mają się nauczyć, stać się doświadczonymi, kiedy nikt nie wytyka im błędów? Sfrunie na nich z nieba objawienie? Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie bedzie umiał.
przecież Lyss nie "raczy wszystkich " swoimi tekstami, bo nie wszyscy tu wchodzą (nikt nie musi tego czytac jeśli nie chce tego robić)
Przepraszam, ktoś tu zapomniał o mnie i o Xanderze. Rolą moderatorów jest sprawdzanie tego, co piszecie. Przebrnięcie przez nawet poprawiony przez Lyss tekst jest łagodnie mówiąc, trudne.
"Obiecanki - cacanki Lyss". Przytoczę tu odpowiedź na mój PM dwa tygodnie temu, kiedy wyjaśniałam Lyss, iż ma poprawić swoje opowiadania. I ma na to dużo czasu, może to robić w częściach... byle zrobiła. Odpowiedź brzmiała tak:
no to chyba nie mam wyjscia
zaraz zaczne poprawiac moze zdaze zrobic wszystko dzisiaj
no to pozdrawiam
Poprawionych zostało może z kilka postów. Więc teraz ja poprawiam jej - zamieniam tekst na linki. Początkowo oczywiście była idea wykasowania... ale to mimo wszystko twórczość, która niektórym się podoba.

aras- dyslekcja nie zwalnia z myślenia. Jeśli masz problemy - nie zwalnia cie to z odpowiedzialności za poziom tekstu, jaki tu umieszczasz. Jak chociażby posty...
Odnoszę wrażenie, że Lyss, raz napisawszy, nawet nie sprawdzi, czy jest dobrze, tylko od razu wam to tutaj wrzuca. Dla mnie jest to niepojęte.
Dla mnie też. I tu wychodzi właśnie myślenie. Może dla 14-latki są rózne sprawy pryriotetowe i nie należy do nich walka z dyslekcją lub chociażby próba ograniczenia jej negatynych skutków. Nawiasem mówiąc, dyslekcja to problemy z czytaniem i pisaniem. A w tym drugim Lyss ostatnio przoduje.
A poważnie - czyli waszym zdaniem jak ktoś jest młody, to ma prawo raczyć wszystkich swoimi tekstami niezależnie od ich jakości? Ludzie uczący się to zwykle piszą do szuflady.
Ja wrzucałam do kartonów :roll: . Zajmują teraz wielką szafę w moim pokoju.
Image

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Wed Mar 10, 2004 10:24 pm

"nie chcę nikomu wytykać błędów (jak robię to bardziej "doświadczonym" autorkom opo to się potem rzucają więc na Lyss tych praktyk stosować nie będę)" - chciałam przez to napisać, że już więcej tego nie będę robić, bo nie mam ochoty potem czytać, że nie mam racji bo to czy tamto, robię to tylko w przypadku tych które wiem, że mi tak nie odpowiedzą.
"A jak niby ci mniej doświadczeni mają się nauczyć, stać się doświadczonymi, kiedy nikt nie wytyka im błędów? " - nie mam zamiaru wpływac na objawienie Lyss
"Rolą moderatorów jest sprawdzanie tego, co piszecie. " - nie znałam roli moderatorów (wogóle mało wiem o forum, to co ja tu wogóle robię)
"dyslekcja nie zwalnia z myślenia" - wiem, sama nie lubie popełniać błędów i staram się je poprawiać, ale nie zawsze wszystko się zauważy
"dyslekcja to problemy z czytaniem i pisaniem. " - cóz widocznie osoba u której byłam kupiła wykształcenie na targu
Czytaj między wierszami...

User avatar
luki
Twórca
Posts: 431
Joined: Tue Jul 08, 2003 12:20 pm
Location: Pomorze Środkowe
Contact:

Post by luki » Wed Mar 10, 2004 10:27 pm

A ja jeszcze chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz: odróżniajcie, proszę, zwroty "źle napisane, ogólnie kiepskie" od "nie podoba mi się".

"Źle napisane" jest między innymi właśnie omawiane opowiadanie. Natomiast "nie podoba mi się" jest sprawą czysto osobistą. Ja np. w takich opowiadaniach jak "Revelation", "Antarian Night", "Antarian Sky" czy "How to dissapear..." nie skończyłem czytać nawet pierwszego rozdziału. A mimo nadal uważam je za genialnie napisane - tyle że po prostu nie trafiły z mój gust.

Na dysleksję polecam autokorektę w Wordzie lub innym edytorze tekstów ("OpenOffice" można kupić za kilkadziesiat złoty).

User avatar
aras
Zainteresowany
Posts: 460
Joined: Fri Aug 15, 2003 3:59 pm
Location: Będzin

Post by aras » Wed Mar 10, 2004 11:25 pm

skąd możesz wiedzieć czy te opowiadania, które wymieniłeś są genialne skoro ich nie przeczytałeś, przecież tak wysoką ocene można dać chyba tylko wtedy gdy pozna się całość...(chyba że genialne bo wiele osób uważa że są świetne, więc popierasz to, choć nie wiem na jakiej podstawie)
Czytaj między wierszami...

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Thu Mar 11, 2004 9:26 am

Wierz mi, że można poznać jakość utworu już po pierwszych akapitach... Niektórzy poznają jakość jeszcze szybciej... Czytają "Lyss" i wychodzą.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 30 guests