M :: Czytelnia literatury światowej
Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia
M :: Czytelnia literatury światowej
No więc jestem i jest temacik. W temaciku piszemy o zagranicznych fanfikach, które nie są u nas tłumaczone (a takich jest większość ). Za namową Leo witamy w nowym temaciku. Na kolorowo piszemy o ff które były niezłe (podkreślam - niezłe). Odnośniczek poprosimy, małą recenzyjkę i co tam jeszcze chcecie, żeby nie rozbijać temacików z rodziomymi tłumaczeniami (przepraszam, nie wiem, co mnie napadło z tymi zdrobnieniami).
Na pierwszy ogień pójdzie Solar Eclipse.
Solar Eclipse - maxandlizbeliver.
Rzecz dzieje się po "Max In The City" i trzema mieć zaparcie, żeby przeczytać. Nasedo wciąż żyje i zawziął się na Liz, w rezultacie biedaczka ląduje chyba w Albuquerque albo w Santa Fe, nie pamiętam. Z dzieckiem, rzecz jasna (choć nie pamietam skąd się wzięło to dziecko. Albo to nie zostało opisane, albo już mam taką sklerozę). Maxo-hiroł rzecz jasna usycha z tęsknoty i w końcu odnajduje córę. Pojawia się ktoś o imieniu Kira (facet) i w rezultacie wszyscy polują na Liz i dziecinę - Emmę, a potem, w booku drugim, znajdują się na Antarze. Liz i Max na zmianę to rozpaczają to lądują w łóżku, w końcu wydostają Emmę z kivarowego białego pokoju (swoją drogą myślałam, że będą mieli bardziej zaawansowaną technikę), Liz usiłuje ratować Maxa i znowu zostaje spalona. Ponieważ jest to WIP, to na razie kończy się na tym, że Liz leży bez ducha, zablokowana przez Maxa, Emma nie kontaktuje, Max siedzi to tu, to tu, a u Liz spokojnie rosną sobie bliźniaki. Kto chce niech czyta. Czasami jest strasznie ckliwe, ale można strawić bez większych problemów (chyba, że bardzo lubi się Josephine, wtedy czyta się raz dwa, jak w moim przypadku).
http://www.roswellfanfic.com/viewtopic.php?t=119
Na pierwszy ogień pójdzie Solar Eclipse.
Solar Eclipse - maxandlizbeliver.
Rzecz dzieje się po "Max In The City" i trzema mieć zaparcie, żeby przeczytać. Nasedo wciąż żyje i zawziął się na Liz, w rezultacie biedaczka ląduje chyba w Albuquerque albo w Santa Fe, nie pamiętam. Z dzieckiem, rzecz jasna (choć nie pamietam skąd się wzięło to dziecko. Albo to nie zostało opisane, albo już mam taką sklerozę). Maxo-hiroł rzecz jasna usycha z tęsknoty i w końcu odnajduje córę. Pojawia się ktoś o imieniu Kira (facet) i w rezultacie wszyscy polują na Liz i dziecinę - Emmę, a potem, w booku drugim, znajdują się na Antarze. Liz i Max na zmianę to rozpaczają to lądują w łóżku, w końcu wydostają Emmę z kivarowego białego pokoju (swoją drogą myślałam, że będą mieli bardziej zaawansowaną technikę), Liz usiłuje ratować Maxa i znowu zostaje spalona. Ponieważ jest to WIP, to na razie kończy się na tym, że Liz leży bez ducha, zablokowana przez Maxa, Emma nie kontaktuje, Max siedzi to tu, to tu, a u Liz spokojnie rosną sobie bliźniaki. Kto chce niech czyta. Czasami jest strasznie ckliwe, ale można strawić bez większych problemów (chyba, że bardzo lubi się Josephine, wtedy czyta się raz dwa, jak w moim przypadku).
http://www.roswellfanfic.com/viewtopic.php?t=119
A ja za ciekawe opowiadanie uwarzam:
Fallen Angel - http://polarattraction.com/viewtopic.php?t=115
Fallen Angel. Opowiada o Liz i Michaelu. Zaczyna się tam gdzie w serialu pojawia się Tess. Pokrótce Liz zostaje zgwałcona przez Seana. Michael pomaga jej przejść najcieższe chwile związane z tym wydarzeniem. A reszty nie zdradzam...................
Polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fallen Angel - http://polarattraction.com/viewtopic.php?t=115
Fallen Angel. Opowiada o Liz i Michaelu. Zaczyna się tam gdzie w serialu pojawia się Tess. Pokrótce Liz zostaje zgwałcona przez Seana. Michael pomaga jej przejść najcieższe chwile związane z tym wydarzeniem. A reszty nie zdradzam...................
Polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Last edited by Amanda on Sat Jan 03, 2004 6:40 pm, edited 3 times in total.
Jeżeli możecie podawajcie linki. Bardzo proszę !! Ja nie mogę niestety nic zaproponować, bo nieznam żadnego obcego języka na tyle, żeby czytać (ale się uczę!) i na razie pozostaje mi tylko ściąganie plików i ich archiwizacjia na później. Ale później to będę miała ucztę.
Świetny pomysł, żeby wyodrębnić ten temat.
Świetny pomysł, żeby wyodrębnić ten temat.
Ekhm...Lizzy14 wrote:Nan gdzie można znaleźć polskie tłumaczenie
To teraz ja...Nan wrote:W temaciku piszemy o zagranicznych fanfikach, które nie są u nas tłumaczone
Screaming Inside - znajdziecie w fancickach na Crashdown w dziale Crashdown After Hours *NC-17* (bezpośredni link nie działa, bo jest takie zabezpieczenie, żeby nie można było wejść bez zapoznania się z ostrzeżeniem umiesczonym na stronie głównej działu). I bardzo dobrze że takowe ostrzeżenie tam zainstalowano - odradzam czytania osobom o słabych nerwach.
Max&Liz. Kosmitów - brak. Miejsce akcji... - szpital psychiatryczny. I do tego sanitariusz-sadysta. Dużo scen erotycznych (może nieco za dużo?) - nieco nierealnych z psychologicznego punktu widzenia. Jednakże mimo wszystko (nie)polecam.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
הן על כפים חקתיך
comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek
{o} , no ja cię proszę, nie bądź taki konserwatywny Ja nie miałam na mysli wyłącznie zagranicznych fanfików, a myślę, że i Nan nie zrobi różnicy, jesli przy okazji recenzji pojawi się informacja, że ma to polskie tłumaczenie, lub że jest w naszym zbiorze tłumaczonych fanfików.
Mi isę wydaje, że czytając oryginał i tak nie szukamy potem tłumaczenia, chociaż muszę przyznać, że czsami nieświadomi się na nie trafia Tak było w przypadku Antarskich Nocy i Nieba. "Z polecenia" trafiają do nas ciekawe fanfiki, które TUTAJ możemy potem tłumaczyć, jeśli znajdzie się ktoś chętny do podjęcia się tłumaczenia i wystarczająco duże grono chętnych do przeczytania polskiej wersji
Ponieważ z natłoku postów ciężko jest wyłowić coś co polecacie, dlatego JESZCZE RAZ, ZA NAN, PROSZĘ O PISANIE KOLORKIEN ŻÓŁTYM TEGO POSTA, W KTÓRYM OPISUJECIE FANFIK WARTY PRZECFZYTANIA, BĘDZIE NAM ŁATWIEJ POTEM TO WYŁAPAĆ . oczywiście napiszczie też czemu go polecacie
{o}... co do twojej recenzji... szpital psychiatryzcny ?? nieźle To w końcy polecasz, czy nie ?
Mi isę wydaje, że czytając oryginał i tak nie szukamy potem tłumaczenia, chociaż muszę przyznać, że czsami nieświadomi się na nie trafia Tak było w przypadku Antarskich Nocy i Nieba. "Z polecenia" trafiają do nas ciekawe fanfiki, które TUTAJ możemy potem tłumaczyć, jeśli znajdzie się ktoś chętny do podjęcia się tłumaczenia i wystarczająco duże grono chętnych do przeczytania polskiej wersji
Ponieważ z natłoku postów ciężko jest wyłowić coś co polecacie, dlatego JESZCZE RAZ, ZA NAN, PROSZĘ O PISANIE KOLORKIEN ŻÓŁTYM TEGO POSTA, W KTÓRYM OPISUJECIE FANFIK WARTY PRZECFZYTANIA, BĘDZIE NAM ŁATWIEJ POTEM TO WYŁAPAĆ . oczywiście napiszczie też czemu go polecacie
{o}... co do twojej recenzji... szpital psychiatryzcny ?? nieźle To w końcy polecasz, czy nie ?
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
Ja, ja, ja polecam!!! Ale tylko dla osób o stalowych nerwach. Czytałam. Nie raz. Ciarki przez człowieka przechodzą i w ogóle rączki mu latają. Ale biedna Ania nie umie dopatrzeć się tam końca. Screaming Inside jest z pewnością... niespotykane. Coś jakby "Lot nad kukułczym gniazdem", tylko...
A tłumaczeń za wiele u nas nie ma.
Jest Antarska Seria - Niebo+Noce. Jest przepiękne "Miłość niejedno ma imię", "Tułacze Dusze", "Objawienia", "Niekończąca się Bitwa". I wszystkie są piękne.
Love by Any Other Name jest przepiękne. Może jeszcze nie wqszyscy dotarli, ale polecam. Warto czytać w tłumaczeniu Lizziett, bo świetnie to robi.
Niekończąca się Bitwa też jest... eee... nietypowe. Wahałam się między "Broken Wings" a tym, ale ponieważ chodziło po mnie opowiadanie właśnie o tym okresie... Polecam przeczytać, bo zanim ja dotrę z tym do końca, to trochę czasu upłynie...http://www.roswellfanatics.net/viewtopi ... 27&start=0
A tłumaczeń za wiele u nas nie ma.
Jest Antarska Seria - Niebo+Noce. Jest przepiękne "Miłość niejedno ma imię", "Tułacze Dusze", "Objawienia", "Niekończąca się Bitwa". I wszystkie są piękne.
Love by Any Other Name jest przepiękne. Może jeszcze nie wqszyscy dotarli, ale polecam. Warto czytać w tłumaczeniu Lizziett, bo świetnie to robi.
Niekończąca się Bitwa też jest... eee... nietypowe. Wahałam się między "Broken Wings" a tym, ale ponieważ chodziło po mnie opowiadanie właśnie o tym okresie... Polecam przeczytać, bo zanim ja dotrę z tym do końca, to trochę czasu upłynie...http://www.roswellfanatics.net/viewtopi ... 27&start=0
Last edited by Nan on Sat Jan 03, 2004 2:37 pm, edited 1 time in total.
Fajnie, że powstał ten temacik Może teraz, mając linki do najpiękniejszych opowiadań świata , podszkolę swój angielski bo na razie nie jest z nim za dobrze. Chociaż też bym wolała już gotowe tłumaczenia, bo jak będę czytała w oryginale, to wiele rzeczy mi umknie No, ale trudno.....
"Screaming Inside" przejrzałam kiedyś pobieżnie i nie powiem, żebym była zachwycona. Zrezygnowałam po pierwszej scenie erotycznej w pokoju Maxa.....
"Screaming Inside" przejrzałam kiedyś pobieżnie i nie powiem, żebym była zachwycona. Zrezygnowałam po pierwszej scenie erotycznej w pokoju Maxa.....
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.
chyba zaglądnę do tego wewnętrznego krzyku
i mam pytanie w temacie: czy ktoś zna link do strony, gdzie znajduje się wirtualny sezon IV roswell? W komnacie są przetłumaczone tylko 2 części. Chyba zaczyna mnie to intrygować ale co będzie dalej jesze nie wiem, a chciałabym się przekonać. Jesli ktoś wie o czym piszę poproszę o linka
i mam pytanie w temacie: czy ktoś zna link do strony, gdzie znajduje się wirtualny sezon IV roswell? W komnacie są przetłumaczone tylko 2 części. Chyba zaczyna mnie to intrygować ale co będzie dalej jesze nie wiem, a chciałabym się przekonać. Jesli ktoś wie o czym piszę poproszę o linka
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
http://www.roswellthefinalchapter.net/index2.html
Miłego czytania, długie jak nie wiem. Chcesz jeszcze jakieś 4 sezony...?
Miłego czytania, długie jak nie wiem. Chcesz jeszcze jakieś 4 sezony...?
NANIUŚ skarbie, dzięki nie miałam pojęcia, że to już doszło do 5 sezonu!!
anyway. nie wiem jakim cudem, lae komputer nie wierzy w moją pełnoletność ( a jestem pełnoletnie, słowo lwicy) i nie mogę wejść do crashdown after hours z crashdown... mam w związku z tym pytanie: czy możesz mi przesłać to opowiadanko "Screaming inside" na maila lub priva?
anyway. nie wiem jakim cudem, lae komputer nie wierzy w moją pełnoletność ( a jestem pełnoletnie, słowo lwicy) i nie mogę wejść do crashdown after hours z crashdown... mam w związku z tym pytanie: czy możesz mi przesłać to opowiadanko "Screaming inside" na maila lub priva?
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
Chciałabym zauważyć, że Fallen Angel
jest u nas tłumaczone... przynajmniej po części. Poza tym niektórych odrzuca słowo polarkowe, ale jeśli chcecie prawdy - zajrzyjcie sobie tutaj, do tematu Fallen Angel. Nie chciałabym sie powtarzać, więc tylko napiszę, że to opowiadanie po prostu powala na kolana w swej wymowie i (przynajmniej wg mnie) dreamersi również moga się nad nim pomęczyć.
A teraz idę szukać linków do ciekawych ficów nietłumaczonych tutaj, a jest ich sporo.
jest u nas tłumaczone... przynajmniej po części. Poza tym niektórych odrzuca słowo polarkowe, ale jeśli chcecie prawdy - zajrzyjcie sobie tutaj, do tematu Fallen Angel. Nie chciałabym sie powtarzać, więc tylko napiszę, że to opowiadanie po prostu powala na kolana w swej wymowie i (przynajmniej wg mnie) dreamersi również moga się nad nim pomęczyć.
A teraz idę szukać linków do ciekawych ficów nietłumaczonych tutaj, a jest ich sporo.
Po pierwsze - Leo, doszło...? WP czasami bardzo dziwnie działa...
Po drugie - Hotaru, wiem i jednocześnie nie wiem o tłumaczeniu. Tzn. czytałam zdaje się pierwszą część, ale nie wiem, czy są dalsze. Po części i dlatego, że nie bardzo mi się chciało (no tak, to o odrzucaniu to chyba do mnie... ) po drugie zajęta innymi rzeczami po prostu o tym zapomniałam...
Chociaż idea tego tematu to opowiadania, których w Polsce po polsku nie uświadczysz.
Po drugie - Hotaru, wiem i jednocześnie nie wiem o tłumaczeniu. Tzn. czytałam zdaje się pierwszą część, ale nie wiem, czy są dalsze. Po części i dlatego, że nie bardzo mi się chciało (no tak, to o odrzucaniu to chyba do mnie... ) po drugie zajęta innymi rzeczami po prostu o tym zapomniałam...
Chociaż idea tego tematu to opowiadania, których w Polsce po polsku nie uświadczysz.
Przez jakiś czas sama sie zastanawiałam, czy czegoś podobnego nie wrzucić, ale po namyśle zdecydowałam, że nie podołam napisaniu czegoś takiego. Co nie znaczy, ze kiedyś... Może nawet kiedyś przetłumaczę Fallen Angel, ale do tego muszę zdecydowanie bardzo podszkolić angielski.Chociaż idea tego tematu to opowiadania, których w Polsce po polsku nie uświadczysz.
Ja się tylko wciąż zastanawiam, dlaczego po takiej ilości tłumaczeń wychodzi mi ta trója na semestr z angielskiego, choć słownik jest dość rzadko w użyciu...
A dla fanów nietypowej... trójki... mam coś. Kto czytał "Antarian Sky" albo "Antarian Nights", obojętnie po polsku czy angielsku? No i co, wychodziłoby, że szanowna RosDeidre ma przepiękny język i spod jej palców wychodzą piękne i łagodne rzeczy... A otóż nic takiego. Na stronie http://pub44.ezboard.com/fthespoilerslu ... D=40.topic, 3 czy 4 strona,
można przeczytać opowiadanie tejże autorki Crazy Times Two, traktujące o Maxie, Liz i Michaelu... Do Maxa przychodzi przyszłościowa Liz i mówi, że będzie koniec świata bo Michael odejdzie. No i zaczyna się cała polka, tzn. jak to zrobić, by zatrzymać i Michaela i Liz... Sprawy nieco się komplikują, gdy Liz zachodzi w ciążę (i bądź to mądry z kim!) a ciąża trwa... 1 dzień... Trzeba mieć nerwy jak postronki. Przeczytałam, choć było wstrętne i odradzam (dlatego na czerwono). Opowiadanie całkowicie NC-17...
A dla fanów nietypowej... trójki... mam coś. Kto czytał "Antarian Sky" albo "Antarian Nights", obojętnie po polsku czy angielsku? No i co, wychodziłoby, że szanowna RosDeidre ma przepiękny język i spod jej palców wychodzą piękne i łagodne rzeczy... A otóż nic takiego. Na stronie http://pub44.ezboard.com/fthespoilerslu ... D=40.topic, 3 czy 4 strona,
można przeczytać opowiadanie tejże autorki Crazy Times Two, traktujące o Maxie, Liz i Michaelu... Do Maxa przychodzi przyszłościowa Liz i mówi, że będzie koniec świata bo Michael odejdzie. No i zaczyna się cała polka, tzn. jak to zrobić, by zatrzymać i Michaela i Liz... Sprawy nieco się komplikują, gdy Liz zachodzi w ciążę (i bądź to mądry z kim!) a ciąża trwa... 1 dzień... Trzeba mieć nerwy jak postronki. Przeczytałam, choć było wstrętne i odradzam (dlatego na czerwono). Opowiadanie całkowicie NC-17...
ooooch...to forum powinno zostać wpisane do ksiegi rekordów Guinessa, jako najczęściej niedostepne forum świata
Hmmm...moze zacznę od opowiadania, które wyjęło mi kilka dni z zyciorysu...chodziłam z błędnym spojrzeniem i głupawo- rozmarzonym usmiechem przylepionym do twarzy ...czyli "Lethal Whispers" by Max&Liz Believer...to najlepsze opowiadanie AU jakie w życiu przeczytałam...trudno sie od niego oderwać, wyrzucić z pamieci, paznokcie mozna obgryść sobie do łokci, zapomnieć o oddychaniu, na przemian smiac sie i płkać...to opowiadanie koncentrujące sie głównie na parze M&L, ze wsaniale oddanymi charakterami, napisane bardzo..zmysłowym językiem, sprawiającym że niemal doswiadczasz tych samych wrażeń, co bohaterowie...Liz Parker od dziecka wie, ze jest INNA...i pewnego dnia znajdzie sie w smiertelnym niebezpieczeństwie.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=216
Wspominałam juz chyba o "Time will tell" by Ashton, ale mogę wspomnieć raz jeszcze. To Future Fic, który przypomina mozaikę, która wraz z lekturą powoli przybiera swój właściwy kształt, kolejne elementy stopniowo wskakują na swoje miejsce...nic nie jest takie, jaki pozornie się być wydaje. Max uwierzył w "miłość" Liz i Kyle'a, co złamało mu duszę i serce.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=732
Poetyckie "If I Fall" Mockinbird, inspirowane filmem "Miasto Aniołów"...chyba nie muszę dodawać nic wiecej, bo wiem, ze wielu z was podobał sie ten film...moze powiem tylko, ze jest diablo wzruszające, Liz przejęła rolę Nicolasa Cage'a a Max Meg Ryan
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=1581
i jeszcze "Carnival of the souls" który chciała LEO.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=2701
Nan jestem zmuszona bronic honoru RossDeidre aczkolwiek z wyzej wymienionego opowiadania widziałam moze ze trzy rozdziały, bo potem zachciało mi się...czemu tu nie ma ikony wymiotowania?...ale dziewczyna nie pisała tego...wulgarnie...no i starała sie stworzyć...romantyczną atmosferę...przynajmniej
Hmmm...moze zacznę od opowiadania, które wyjęło mi kilka dni z zyciorysu...chodziłam z błędnym spojrzeniem i głupawo- rozmarzonym usmiechem przylepionym do twarzy ...czyli "Lethal Whispers" by Max&Liz Believer...to najlepsze opowiadanie AU jakie w życiu przeczytałam...trudno sie od niego oderwać, wyrzucić z pamieci, paznokcie mozna obgryść sobie do łokci, zapomnieć o oddychaniu, na przemian smiac sie i płkać...to opowiadanie koncentrujące sie głównie na parze M&L, ze wsaniale oddanymi charakterami, napisane bardzo..zmysłowym językiem, sprawiającym że niemal doswiadczasz tych samych wrażeń, co bohaterowie...Liz Parker od dziecka wie, ze jest INNA...i pewnego dnia znajdzie sie w smiertelnym niebezpieczeństwie.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=216
Wspominałam juz chyba o "Time will tell" by Ashton, ale mogę wspomnieć raz jeszcze. To Future Fic, który przypomina mozaikę, która wraz z lekturą powoli przybiera swój właściwy kształt, kolejne elementy stopniowo wskakują na swoje miejsce...nic nie jest takie, jaki pozornie się być wydaje. Max uwierzył w "miłość" Liz i Kyle'a, co złamało mu duszę i serce.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=732
Poetyckie "If I Fall" Mockinbird, inspirowane filmem "Miasto Aniołów"...chyba nie muszę dodawać nic wiecej, bo wiem, ze wielu z was podobał sie ten film...moze powiem tylko, ze jest diablo wzruszające, Liz przejęła rolę Nicolasa Cage'a a Max Meg Ryan
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=1581
i jeszcze "Carnival of the souls" który chciała LEO.
http://www.roswellfanatics.net/viewtopic.php?t=2701
Nan jestem zmuszona bronic honoru RossDeidre aczkolwiek z wyzej wymienionego opowiadania widziałam moze ze trzy rozdziały, bo potem zachciało mi się...czemu tu nie ma ikony wymiotowania?...ale dziewczyna nie pisała tego...wulgarnie...no i starała sie stworzyć...romantyczną atmosferę...przynajmniej
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Ro...romantyczną atmosferę... !!! Ra-any... Zatkało mnie, no tak, jak Max na końcu daje im pierścionki to to może i było romantyczne, ale ja DZIĘKUJĘ za taką atmosferę...! A swoją drogą to ja siebie podziwiam. To się jnazywa mieć siłę woli i samozaparcie, przeczytać... TO...
Lethal Whispers było cudowne. I ta żaba, i w ogóle... No i Max, bijący wszystkich na głowę. A Love By Any Other Name (nowy rozdział! nowy rozdział!) też jest przepiękne - tylko że się serce człowiekowi kroi... No, idę wrzucać kolejną część Bitwy, w końcu udało mi się przetłumaczyć (a zaiste, nie było to proste. Chyba jednak troszeczkę jest tego za dużo, ale co tam )
Lethal Whispers było cudowne. I ta żaba, i w ogóle... No i Max, bijący wszystkich na głowę. A Love By Any Other Name (nowy rozdział! nowy rozdział!) też jest przepiękne - tylko że się serce człowiekowi kroi... No, idę wrzucać kolejną część Bitwy, w końcu udało mi się przetłumaczyć (a zaiste, nie było to proste. Chyba jednak troszeczkę jest tego za dużo, ale co tam )
Do zadnych pierścionków nie dobrnęłam, więc sie nie wypowiem chodziło mi o to, ze przynajmniej sie kochali...o matko...no- ze nie było to czyste porno...no i lepsze chyba coś takiego od wiekszosci Polar ficów, gdzie Max jest kawałem drania (żeby Michael lepiej wypadł na tle ) majacym zero wspólnego z serialową postacią, albo inaczej- owszem- posiadającym WYŁACZNIE jej negatywne cechy.
Nan, możez mi jakos dyskretnie wyłuszczyc, jak zastosowałas te kolorki, bo ja myslałam że robię wszystko dobrze a tu taki klops
Nan, możez mi jakos dyskretnie wyłuszczyc, jak zastosowałas te kolorki, bo ja myslałam że robię wszystko dobrze a tu taki klops
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 10 guests