Issy & Kivar
Moderator: Galadriela
powiedz chetnie sie posmieje skoro uwarzeasz ze to jest smieszne ...
Isabel chciala czy nie chciala miec takiej czastki w sobie ale ja posiadala i tego juz nie zmienila ... a Vilandra to napewno nie tylko wspomnienia bo dlaczego by sie tak bala ze zdradzi przyjaciul poraz kolejny jako Isabel...
Isabel chciala czy nie chciala miec takiej czastki w sobie ale ja posiadala i tego juz nie zmienila ... a Vilandra to napewno nie tylko wspomnienia bo dlaczego by sie tak bala ze zdradzi przyjaciul poraz kolejny jako Isabel...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Niee, nie powiem
Ale wymyśliłam inna sytuację Były chłopak i obecny chłopak. Przypuśćmy że związek z byłym chłopakiem skończył się jakoś dziwnie niespodziewanie (np wyjechał, zaginął, został porwany przez terrorystów, itp.). Dziewczyna nadal kocha tego faceta!! Ale nie może żyć wiecznie w smutku i samotności więc znajduje sobie innego faceta, którego też z czasem pokochuje. I tu nagle powraca pierwszy chłopak... Moim zdaniem to może być sytuacja w której kocha się 2 facetów na raz!!
A wracając do Vilandry i Isabel to nadal uważam że to było tylko wspomnienie. A Isabel obawiała się tego bo była bardzo uczuciową i wrażliwą dziewczyną i za bardzo się wszystkim przejmowała... Zresztą Max i Micheal nieustanie jej tłumaczyli że nie ma się czym przejmować bo tak postąpiła Vilandra, a nie Isabel!!
Ale wymyśliłam inna sytuację Były chłopak i obecny chłopak. Przypuśćmy że związek z byłym chłopakiem skończył się jakoś dziwnie niespodziewanie (np wyjechał, zaginął, został porwany przez terrorystów, itp.). Dziewczyna nadal kocha tego faceta!! Ale nie może żyć wiecznie w smutku i samotności więc znajduje sobie innego faceta, którego też z czasem pokochuje. I tu nagle powraca pierwszy chłopak... Moim zdaniem to może być sytuacja w której kocha się 2 facetów na raz!!
A wracając do Vilandry i Isabel to nadal uważam że to było tylko wspomnienie. A Isabel obawiała się tego bo była bardzo uczuciową i wrażliwą dziewczyną i za bardzo się wszystkim przejmowała... Zresztą Max i Micheal nieustanie jej tłumaczyli że nie ma się czym przejmować bo tak postąpiła Vilandra, a nie Isabel!!
w tej styuaci dokonuje si wyboru z którym partnerem chce sie
byc ... bo watpie aby panowie sie tolerowali na wzajem ... a tego którego by wybrala to by i zarazem i
kochala... czyli niemozna kochac dwuch osób naraz ...
a co do Vilandry to ta sama osoba w pewnym sensi co Isabell ale
zarazem zupelnie inna ... kopie ziemskie zostaly stworzone na podobinstwo pierwowzorów czyli odziedziczyly ich cech ...
Isabell w 20 % to byla Vilandra ...
byc ... bo watpie aby panowie sie tolerowali na wzajem ... a tego którego by wybrala to by i zarazem i
kochala... czyli niemozna kochac dwuch osób naraz ...
a co do Vilandry to ta sama osoba w pewnym sensi co Isabell ale
zarazem zupelnie inna ... kopie ziemskie zostaly stworzone na podobinstwo pierwowzorów czyli odziedziczyly ich cech ...
Isabell w 20 % to byla Vilandra ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
nie niekocha sie ich obu ... tego którego sie zstawia sie niekocha, to
uczucie zywione do niego to jest jakies zauroczenie wylacznie ...
a skoro ty przezylas to mi powiedz a moze ci w koncu uwieze ...
tak mi sie wydaje ze pod przyplywem milosci która zostala obdarzona na ziemi i innych czynników takich jak zanik pamici zaczela przewazac natura Isabel ale Vilandra w niej wciaz tkwi ... a co do 20 % to poprostu moje przeczucie ... ale moge sie mylic z ta liczba ...
uczucie zywione do niego to jest jakies zauroczenie wylacznie ...
a skoro ty przezylas to mi powiedz a moze ci w koncu uwieze ...
tak mi sie wydaje ze pod przyplywem milosci która zostala obdarzona na ziemi i innych czynników takich jak zanik pamici zaczela przewazac natura Isabel ale Vilandra w niej wciaz tkwi ... a co do 20 % to poprostu moje przeczucie ... ale moge sie mylic z ta liczba ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Ale przecież ja nie przeżyłam takiej sytuacji!!! Już wcześniej zaznaczyłam że nie znam tego z autopsji, a jedynie domyślam się że taka sytuacja mogłaby być prawdziwa. To było tylko moje gdybanie, ale ja uważam że takie sytuacje chyba się zdarzają...
Hehe, 20% to bądź co bądź mniejszość więc Isabel mogła stłumić w sobie tę cząstkę Vilandry
Hehe, 20% to bądź co bądź mniejszość więc Isabel mogła stłumić w sobie tę cząstkę Vilandry
no nie jak mozna kochac dwie osoby równoczesnie ...
tak sie nieda, kocha sie jedna tylko jedna osobe ...
tak zdecydowanie mniejszosc ale ta czastka nieraz w Isabel ozywala
i dawala znac o sobie i o swojej zdradzieckiej natuze a Isabell jej sie
bardzo bala ... czyli w Isabell byla Vilandra i w niej pozostanie ...
tak sie nieda, kocha sie jedna tylko jedna osobe ...
tak zdecydowanie mniejszosc ale ta czastka nieraz w Isabel ozywala
i dawala znac o sobie i o swojej zdradzieckiej natuze a Isabell jej sie
bardzo bala ... czyli w Isabell byla Vilandra i w niej pozostanie ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Jest!!! Jak dobrze że nie jestem sama w tym przekonaniu Dzięki Graalion
Ramzes uznaj tylko że takie sytuacje się zdarzają!! Nie znaczy to że zdarzają się one często, jest ich zdecydowanie mało. Zazwyczaj się kocha tylko jedną jedyną osobę. Ale w końcu od każdej reguły są wyjątki
Ok, w Isabel była cząstka Vilandry (w mniejszości ) ale w końcu Isabel wygrała i pozbyła się jej ze swojego życia co oznacza że jednak Vilandra nie była dla niej taka niezbędna...
Ramzes uznaj tylko że takie sytuacje się zdarzają!! Nie znaczy to że zdarzają się one często, jest ich zdecydowanie mało. Zazwyczaj się kocha tylko jedną jedyną osobę. Ale w końcu od każdej reguły są wyjątki
Ok, w Isabel była cząstka Vilandry (w mniejszości ) ale w końcu Isabel wygrała i pozbyła się jej ze swojego życia co oznacza że jednak Vilandra nie była dla niej taka niezbędna...
co do kochania dwóch osób to ja mam swoje zdanie a wy swoje
i sie chyba nieprzekonamy ...
no napewno bez Vilandry ,Isabell mogla sie obejsc ale ona poprosu
w niej tkwila (tak jak wemnie to ze za wszelka cene chce postawic na swoim ) i niemogla sie jej pozbyc ze swojego wnetrza bo ona i Vilandra to jedna i ta sama osoba ...
i sie chyba nieprzekonamy ...
no napewno bez Vilandry ,Isabell mogla sie obejsc ale ona poprosu
w niej tkwila (tak jak wemnie to ze za wszelka cene chce postawic na swoim ) i niemogla sie jej pozbyc ze swojego wnetrza bo ona i Vilandra to jedna i ta sama osoba ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
A co to za miłość z taką dawką boksu na codzień??? Nieważne kto by miał większe moce, Isabel i tak by od niego odeszła bo go nie kochała... No chyba że Kivar przytrzymywałby ją na siłę swoimi mocami. Ale czy to by była szczęśliwa para??
Jedyna walka jaka by mogła się rozgrywać to pomiędzy Isabel i Vilandrą i w zależności która by wygrała to zwycięzcą byłby albo Jesse albo Kivar. Ale przecież w serialu już nam dokładnie pokazali że wygrała Isabel, zniszczyła w sobie Vilandrę, i związała się z Jessem... I jak tu się z tym nie zgodzić
Jedyna walka jaka by mogła się rozgrywać to pomiędzy Isabel i Vilandrą i w zależności która by wygrała to zwycięzcą byłby albo Jesse albo Kivar. Ale przecież w serialu już nam dokładnie pokazali że wygrała Isabel, zniszczyła w sobie Vilandrę, i związała się z Jessem... I jak tu się z tym nie zgodzić
napisalas ze zniszczyla Vilandre a to jest nieprawda ...
Vilandra nadal tkwi w Isabell tylko ona mozna powiedzie ze posiada wladze ale napewno Vilandra sie niepodda i nie da za wygrana ... Isabell by nieodeszla od Kivara bo Vilandra by wtedy zaczela zadzic, zaczela by sobie przypoimniac ich wszystkie szczsliwe chwile na Antarze ... czyli ta para mogBa by przetrwa ...
Vilandra nadal tkwi w Isabell tylko ona mozna powiedzie ze posiada wladze ale napewno Vilandra sie niepodda i nie da za wygrana ... Isabell by nieodeszla od Kivara bo Vilandra by wtedy zaczela zadzic, zaczela by sobie przypoimniac ich wszystkie szczsliwe chwile na Antarze ... czyli ta para mogBa by przetrwa ...
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]
A większość nienawidzi :]
Ok, Vilandra być może cały czas będzie już tkwiła w Isabel, ale nie ma ona władzy!!! Zwyciężyła ją Isabel i dlatego Vilandra będzie siedzieć cicho
Ta para mogła by przetrwać ale tylko za użyciem siły (napór Vilandry na Isabel). A co to by była za para?? Szczęśliwa?? Nie ma mowy!! Jak dla mnie było by to jedno wielkie cierpienie!!
Ta para mogła by przetrwać ale tylko za użyciem siły (napór Vilandry na Isabel). A co to by była za para?? Szczęśliwa?? Nie ma mowy!! Jak dla mnie było by to jedno wielkie cierpienie!!
Mówicie o Isabel i Vilandzre jak o dwóch róznych osobach. A to jest nie prawda. Isabel to jest Vilandra!!! Tylko ma inaczej na imie na ziemi. Ona jest pół człowiekiem pół kosmitką.Czyli Vilandra jest w niej, ale jest w niej jeszcze ta osoba z której pobrali DNA.A Vilandra na pewno nie "będzie siedzieć cicho" dlatego że ona cały czas sie odzywa. W pewnym momencie Isabel na pewno przypomnie sobie przyszłość.Po zatym Issy teraz na pewno nie wróciła by do Kivara, ponieważ jak to stwierdził Michael"Isabel, nie słuchaj go. Zaczynam soobie przypominać nie które rzeczy.On cię oszukał." Dalej nie będze cytować, bo nie pamiętam dokładnie, ale w kazdym razie, chodzi o to , że mimo ,że Isabel nadal była pod wpływem mocy Kivara, to juz była zmiana w jej zachowaniu. Inaczej dlaczego pod koniec, nie wróciła z Kivarem, na Antar?Bo wiedziaął ,że nie ma po co tam wracać.Że Kivar nie będzie nic innego robić, tylko ją oszukiwać
Take my hand and if I'm lying to youI'll always be alone, if I'm lying to you
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests