Page 1 of 7
Etoile I i II
Posted: Mon Feb 16, 2004 7:42 pm
by _liz
No dobra. Nie mogłam się powstrzymać, mam najwyraźniej jednak słabą wolę pod względem ff. I tak oto zamieszczam kolejny fan. Pewien wątek zaczerpnęłam z "Whiskey in the Jar" autorstwa fehrypenguin, ale tylko kawałek, a reszta jest już poprowadzona zupełnie inaczej. Co to za ff? A przekonajcie się sami. (nie gwarantuję, że będzie interesujący i inny od wszystkich)
ETOILE
Prolog
Część 1
Część 2
Część 3
Część 4
Część 5
Część 6
Część 7
Część 8
Część 9
Część 10
Część 11
Posted: Tue Feb 17, 2004 9:34 am
by Renya
_Liz, tak trudno się zalogować na forum wieczorkiem, że nie mam kiedy napisać cokolwiek. A tyle jest nowego. W Twoim wykonaniu również. Pokolei: Pamięnik jest wspaniały, dobrze że umieszczasz go wysoko na swojej liście bo jest tego warty, Związki są porywające, i Liz w roli kusicielki spragninej słusznej zemsty jest bardzo naturalna, prolog Sypiając jest bardziej niż zachęcający, a to opowiadanie dopiero przeczytam, ale sądzę że też będzie dobre.
Jak będę mogła to napiszę coś więcej, ale teraz muszę zrobić wypad. Bye.
Posted: Tue Feb 17, 2004 5:57 pm
by Issy
No chyba otwierasz bombonierkę ze słodyczami! To o co z loonie prosiłyśmy - polarek! Czekam na dalej, bo robi się ciekawie. Liz i Rath (wprawdzie nie Michael, ale już blisko) znający się z sierocińca?
I rozdzieleni... poszukiwania dalszych części trwają.
Posted: Tue Feb 17, 2004 11:49 pm
by aras
jakie to śliczne...., a pod koniec aż płakać mi się chciało
, jak dorosną to spotkają się co ??
, jak ja kocham opowiadania o dzieciach
, choć dalej pewnie już będzie o dorosłych
Posted: Wed Feb 18, 2004 12:02 am
by Renya
Uuu polarek, super!!! Skąd wziełaś pomysł na tytuł? Możesz zdradzić?
Posted: Wed Feb 18, 2004 9:41 am
by _liz
No chyba otwierasz bombonierkę ze słodyczami!
A jakie nadzienie lubisz? gorzkie, słodkie czy może alkoholowe?
jakie to śliczne...., a pod koniec aż płakać mi się chciało
Cóż... to opowiadanko będzie taką mieszaniną odrobiny akcji i sporej dawki uczuć (zobaczymy czy mi się uda). Na pewno nie znajdziecie tutaj tej czystej namiętności, która zawsze jesy wyraźnie nakreślona w polarkach, chociaz może bardziej by to pasowało do Ratha. Tu będzie więcej tej zwykłek uczuciowości, pamięci i palety wszelkich odcieni miłości (i tak nie umiem tym rak dobrze balansować jak Hotaru czy Nan)
Skąd wziełaś pomysł na tytuł? Możesz zdradzić?
Oczywiście, że mogę zdradzić. Etoile - czyli po francusku gwiazda. Pomysł zaczerpnęłam z nocy. Ot tak po prostu siedziałam i wgapiałam się w gwiazdy i przyszedł mi na myśl ten tytuł, zwłaszcza, że wiąże się z tym jak Rath postrzega Liz. No i dodatkowo z mojego zamiłowania do francuskiego (to akurat mam zapisane genetycznie). Gwiazda ma w sobie coś co przyciąga, mistycyzm, ciepło, a taką właśnie ją widzi Rath. W dlaszych częściach znajdziecie to, dlaczego akurat nazwał ją Swoją Gwiazdą.
A propos dalszych części....
ETOILE I
Posted: Wed Feb 18, 2004 10:30 pm
by Renya
Pewnie to nic, ale te bojówki i Metallica od razu skojarzyły mi się z Rathem.
Posted: Wed Feb 18, 2004 11:19 pm
by aras
no mnie też
ale nawet jak nie teraz to spotkają się niedługo
,wiem że tak będzie
i wiem że zachowuje się jak dziecko
sorry ale bardzo przypadło mi do gustu to opowiadanie
a tak poza tym to Liz nie przepadająca za Marią hmm...
coś nowego
Posted: Thu Feb 19, 2004 7:33 am
by Lyss
tutaj jeszcze nie komentowalam
wiec opowiadanko jest faktycznie ladne..zreszta jak kazde twoje
i wciaga..czekam na dalszy rozwoj wydarzen
Re: Etoile
Posted: Thu Feb 19, 2004 1:35 pm
by Galadriela
_liz wrote:(nie gwarantuję, że będzie interesujący i inny od wszystkich)
_Liz chce delikatnie zauważyć, że wszystkie twoje opowiadania są interesujące i różnorodne.
A to jest naprawdę wyjątkowe. Bardzo wzruszające, i wogóle świetne. Bardzo lubie opowiadania, w których pojawiają się małe dzieci. Dlatego tak bardzo ujął mnie pierwszy rozdział.
Gdzieś mignęła mi nazwa polarek. A chyba powino być Jumpers (Liz i Rath). No ale w końcu Rath to też Michael (teoretycznie).
Przed oczami mignęły jej bojówki i czarna koszulka z naszywką Metallicy.
Koszulka z Metallicą. Czyżby to był .....
Posted: Thu Feb 19, 2004 2:56 pm
by Hotaru
Hm, dla niektórych temat polar to także konstrukcja Liz-Rath, w końcu Michael był Rathem. Ciężko zawsze rozróznic, gdzie sie kończy Rath, a gdzie zaczyna Michael - może dlatego, iż duplikaty w wystąpiły, hm, dość epizodycznie mozna powiedzieć. Trudno o kompleksową charakterystykę bohatera w takich przypadkach (pomijając zabójstwo Zana).
Ciekawa jestem pierwszego spotkania Rathy i Liz. Będą się sypały iskry?? I co na to wszystko rodzinka Parker? Jak w ogóle Rath zareaguje na Liz? Czy będzie ją oskarżał, że go zostawiła w sierocińcu? A może on stamtąd zwiał, chcąc ją odnaleźć - i trafił ostatecznie na ulicę? A może po poznaniu swojego przeznaczenia odrzucił dawną dzieciecą miłość? A może Liz to też jakiś rodzaj kosmitki (w końcu ma niebanalny słuch...)?
Uff, tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.
Nawiasem mówiąc, skradłaś mi temat
Broken Souls też będzie o dzieciach....
Posted: Fri Feb 20, 2004 1:39 pm
by elip
A co do tego ż Liz może będzie kosmitko-nie wydaje mi się żeby nią była. Przecież nie umiała zamienić kart w sierocińcu
Posted: Fri Feb 20, 2004 6:53 pm
by _liz
Koszulka z Metallicą. Czyżby to był .....
Hmm...
A chyba powino być Jumpers (Liz i Rath). No ale w końcu Rath to też Michael (teoretycznie).
Powinno być, ale w tym opo Rath nie będzie taki...hm..."rathowaty"
A przynajmniej tak mi się wydaje.
Co się tyczy dalszych części to wystawiam was na niesamowitą próbę. Właśnie mam problemy z kompem (piszę od kolegi) i przez najbliższe dwa tygodnie mnie nie będzie, a co się z tym wiąże nie będzie też opowiadań. Przykro mi
Posted: Fri Feb 20, 2004 9:31 pm
by Hotaru
przez najbliższe dwa tygodnie mnie nie będzie,
Przepraszam bardzo, Pm'y piszesz! Ale rozumiem, że siła wyższa... mam tylko nadzieję, że przez dwa tygodnie napiszesz dużo!!
Posted: Fri Feb 20, 2004 9:57 pm
by Lyss
duzo i jeszcze wiecej..Liz bedziemy na ciebie czekac
Posted: Fri Feb 20, 2004 11:00 pm
by aras
ja tu dzisiaj weszłam specjalnie bo myślałam że będzie nowy odcinek "Etoile"
i do niczego innego nie miałam zaglądać
(brak czasu) a ty tutaj piszesz ze nie dość że nie ma to jeszcze nie będzie przez 2 tygodnie
no ale znam ten ból
(problemy z kompem)
Posted: Tue Feb 24, 2004 5:46 pm
by lizzy_maxia
2 tygodnie?
Nie szkodzi, poczekam, bo to niesamowite opowiadanie zauroczyło mnie (rozczulili mnie Lizzy i Rathy jako małe dzieci - wzruszyłam się czytając o ich rozstaniu
). Liz i Maria siostrami - interesujące...A niech tylko Maria spróbuje odbić "małej Lizzy" Ratha (jak już się spotkają, bo spotkają, prawda?), to...będę gryźć
Przed oczami mignęły jej bojówki i czarna koszulka z naszywką Metallicy
Jeśli ten ktoś był na motorze, to możliwe, że to jest ...
Swoją drogą byłby to ciekawy zbieg okoliczności albo ... przeznaczenie. _Liz, jak będzie "przeznaczenie" po francusku?
Z NY do Roswell, a z Roswell z powrotem do NY...A może Ratha już tam nie ma?
Posted: Wed Feb 25, 2004 7:17 pm
by _liz
Hmm... system wraca do normy, ale jeszcze troszkę muicie cierpliwie poczekać. Obiecuję, ze kiedy tylko będe mogła swobodnie korzystać z komputera, to od razu wkleje kilka kolejnych części róznych opo. Cierpliwości jeszcze troszkę. Poza tym może poczekamy na Issy>
Wyjechała na wycieczkę na tydzień i będzie dopiero w niedzielę...
Posted: Wed Feb 25, 2004 7:25 pm
by Hotaru
Czy to znaczy, że po niedzieli możemy spodziewać się kolejnych części? Jeśli tak, to wspaniale. Jeśli nie, to
Posted: Thu Feb 26, 2004 6:06 pm
by _liz
Hmm... Issy zabroniła mi czekac do niedzieli (i po co ja jej słałam tego sms-a?
), stwierdziła, że woli poczytać to co zamieszczę, a nie jeszcze potęgowac swoją własną niecierpliwość. Zatem zaraz pojawi się kolejny odcinek "Etoile".
ale nawet jak nie teraz to spotkają się niedługo ,wiem że tak będzie
Hmm... no comment
Ciekawa jestem pierwszego spotkania Rathy i Liz. Będą się sypały iskry?? I co na to wszystko rodzinka Parker? Jak w ogóle Rath zareaguje na Liz? Czy będzie ją oskarżał, że go zostawiła w sierocińcu? A może on stamtąd zwiał, chcąc ją odnaleźć - i trafił ostatecznie na ulicę? A może po poznaniu swojego przeznaczenia odrzucił dawną dzieciecą miłość? A może Liz to też jakiś rodzaj kosmitki (w końcu ma niebanalny słuch...)?
Hotaru aleś ty dociekliwa.... Wszystko zobaczysz (przeczytasz) w swoim czasie. Moge ci powiedzieć tyle, że pojawią się róznego rodzaju sceny w tym ff. I te bardziej uczuciowe i takie z iskierkami. Co do ostatniego pytania - nie, Liz nie jest kosmitką.
Nawiasem mówiąc, skradłaś mi temat Broken Souls też będzie o dzieciach....
O, przepraszam, ale nie mogłam tego przewidzieć
Liz, jak będzie "przeznaczenie" po francusku?
predistination lub destin
A niech tylko Maria spróbuje odbić "małej Lizzy" Ratha (jak już się spotkają, bo spotkają, prawda?), to...będę gryźć
Lizzy a jesteś szczepiona?
no wiesz jakby co to musze się zabezpieczyć przed tym gryzieniem
Ale gwarantuję, że Maria nie bedzie odbijać Ratha. A dlaczego? A tego dowiecie się w tej części:
ETOILE II