Konszachty

[_liz]

A teraz wasza upragniona kolejna część. Ostrzegam, ze nieuchronnie zbliżamy sieku końcowi. Chociaż dla fanów polarków będe miała wkrótce niespodziankę...Tymczasem powrót do naszego uroczego rodzeństwa Liz i Tess


http://www.roswell.xcom.pl/fan-fiction. ... id=451&p=7

[Galadriela]

Chociaż dla fanów polarków będe miała wkrótce niespodziankę... .

Niespodziankę . Już się nie mogę doczekać. A tak wogóle to fajna część. Bardzo mi się podobało.

[Issy]

Suuuper. ale dlaczego zbliżamy sie ku końcowi? Ja chce dalej! No, ale podniosłaś mnie na duchu tym:

Chociaż dla fanów polarków będe miała wkrótce niespodziankę...

Oby jak najszybciej

[Renya]

Jeśli niedługo koniec to rzeczywiście szkoda. Ale frapuje mnie koniec, jaki będzie finał tej opowiastki. I ja również czekam na niespodziankę, taką wzmianką pobudzasz apetyt.

[_liz]

Hmm... nie chcę nic zdradzać, ale końcówka chyba troszeczkę was zaskoczy... Po takim zakończeniu pozostaje mi jeden dylemat: czy pisac dalej? Ale przemilczę to Tymczasem oto ostatnia część Konszachtów! niesamowicie króciutka, ale wydaje mi się, że pobudza apetyt na więcej...


http://www.roswell.xcom.pl/fan-fiction. ... id=451&p=8

[Renya]

No wiesz, The End? Raczysz żartować. oczywiście, żę musisz!!! napisać dalsze części, co do tego nie powinnaś mieć żadnych wątpliwości. I co, Ava (Liz) naprawdę weźmie pieczęć? Mamy się domyślać? Tak, bezwzględnie musi być kontynuacja.

[_liz]

Hmmm... Tak własnie podejrzewałam. Ale chyba będziecie musiały troszkępoczekać, gdyż zbliża się konec semestru, mam strasznie mało wolnego czasi i póki co brak weny. dodatkowy problem stanowi to, ze jestem w trakcie polarkowego opowiadanka. No, ale postaram się. A może jakies sugestie co byście chciały w kolejnej części?!

[Issy]

Co?! To Ma być koniec? Ty sobie żartujesz? Natychmiast bierz sie do pisania dalszych części. Napisała sobie, że Liz podeszła i że rozbłysło światło i co to ma być? To nie nazywa sie"koniec". Ja chce siędowiedzieć co sie stało. Od tego zabranie pieczęci Max umarł czy co? Pozwolili im uciec? Liz odleciała z Kivarem? Masz moje sugestie, wiec pisz A co do polarkowego to mam nadzieję, ze już tutaj je wkrótca zobaczę i poczytam. Twoje polarki sa najlepsze

[Renya]

Jasne, że nie musisz się spieszyć nie będę stała nad tobą z katowskim mieczem, tym bardziej że na osłodę proponujesz opowiadanie. Życzę pomyślnie zdanych zaliczeń. A co do pomysłów, to w tej chwili nic nie mogę podpowiedzieć, ale może coś przyjdzie mi do głowy. Ale koniecznie musisz rozbudować wątek Liz i Kivara. To takie moje malutkie życzonko.

[_liz]

No dobrze. Kilka sugesti i już jest zarys kolejnej części. Teraz nic zdradzac nie bedę. Ale ku uciesze Renya - wątek Liz i Kivara zostanie z pewnością rozbudowany...

[Renya]

No to bardzo się cieszę. I czekam.

[Tośka]

Wow Liz....: