Max Evans//\\Jason Behr #4
Moderators: Olka, Ela, Xander, Pedros
Nic prostrzego... Znaleźć dobrą firmę reklamową dać jej adres zdięcia i poprosić by wydrukowali ci plakat w rozmiarze naturalnej wielkości Jedyny sęk to kasa.... (taaa, mój tata by mnie wyśmiał gdybym mu takie coś kazała zrobić )*Tess* wrote:Freja, ale fajne zdjęcia. Jason wyszedł na nich cudnie...Mieć taki plakat na ścianie...ahhh...
No piękne te zdjęcia, freja
Przedostatnie rozłożyło mnie na łopatki. Nie wiem czemu, ale właśnie takie luźne, pozornie niepozowane fotki lubię najbardziej. Może dlatego, ze Jason kojarzy mi się z najnormalniejszym facetem świata, a nie z gwiazdą? I że wtedy wygląda głównie jak uwielbiający cię kumpel, a nie tylko zabójczo przystojny facet?
Jest takie zdjęcie Jasona, na którym leży na trawie opierając się plecami i głową o jakąś siatkę, czy ogrodzenie... Chyba w niebieskiej koszulce... Nie wiem, czy wiecie o którym mówię Ale do rzeczy: to właściwie moja ukochana fotka tego faceta. Jest mnóstwo lepszych, bardziej klasycznych, ciekawszych, piękniejszych (np. te półnagie ), ale ta jedna fotografia ma w sobie coś, czego nie ma żadna inna. Dla mnie to esencja Behra.
Przedostatnie rozłożyło mnie na łopatki. Nie wiem czemu, ale właśnie takie luźne, pozornie niepozowane fotki lubię najbardziej. Może dlatego, ze Jason kojarzy mi się z najnormalniejszym facetem świata, a nie z gwiazdą? I że wtedy wygląda głównie jak uwielbiający cię kumpel, a nie tylko zabójczo przystojny facet?
Jest takie zdjęcie Jasona, na którym leży na trawie opierając się plecami i głową o jakąś siatkę, czy ogrodzenie... Chyba w niebieskiej koszulce... Nie wiem, czy wiecie o którym mówię Ale do rzeczy: to właściwie moja ukochana fotka tego faceta. Jest mnóstwo lepszych, bardziej klasycznych, ciekawszych, piękniejszych (np. te półnagie ), ale ta jedna fotografia ma w sobie coś, czego nie ma żadna inna. Dla mnie to esencja Behra.
No ba! Caroleen, przecież ta fotka to klasyka Została zorbiona w 2002 roku przez Neala Prestona. Podobnie zresztą, jak trzy pozostałe w tej scenerii. Natomiast Neal zrobił wtedy jeszcze jedno ujęcie, do którego ja wzdycham najczęściej. Przepiękne zdjęcie, mnie zawsze napawa optymizmem - choćby nie wiem, jak źle się działo, wkrótce będzie lepiej i nadejdą spokojne dni. I taki spokój i lekkość bycia widzę w oczach Jasona na tej ostatniej fotce.caroleen wrote:Jest takie zdjęcie Jasona, na którym leży na trawie opierając się plecami i głową o jakąś siatkę, czy ogrodzenie... Chyba w niebieskiej koszulce... Nie wiem, czy wiecie o którym mówię
- Weronika Evans
- Starszy nowicjusz
- Posts: 139
- Joined: Tue Nov 16, 2004 9:25 pm
A wiesz że ja również wcześniej wzrócilam na nie uwage .Chodzi o te usteczka tak delikatnie wygięte z pięknym grymasem no i ten uciekający wzrok-ciekawe gdzie błądz ....co jak co ale Jason i czarna koszulka to doprowadza Weronike do wrzeniaOlka wrote:Przepiękne zdjęcie, mnie zawsze napawa optymizmem - choćby nie wiem, jak źle się działo, wkrótce będzie lepiej i nadejdą spokojne dni. I taki spokój i lekkość bycia widzę w oczach Jasona na tej ostatniej fotce.
"I felt like Jason Behr and I had such a unique chemistry.
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
He just walked in and we started reading together, it was just there." - Shiri
Cóż ja mogę powiedzieć... Uwielbiam kosza, czarne koszulki i Jasona, więc pozostaje mi tylko przyznać rację- to zdjęcie jest ujmujace. Kolejne, na którym Jason wygląda, jakby nie wiedział, że jest fotografowany....
Oluś, dzięki śliczne za Jasona na łonie natury (znaczy na trawie;) ). Czy to będzie świeństwo, jeśli powiem, iż miałam nadzieję, że wrzucisz tę fotkę, jak tylko o niej wspomnę?
Oluś, dzięki śliczne za Jasona na łonie natury (znaczy na trawie;) ). Czy to będzie świeństwo, jeśli powiem, iż miałam nadzieję, że wrzucisz tę fotkę, jak tylko o niej wspomnę?
- misiopuchatek
- Zainteresowany
- Posts: 390
- Joined: Thu Dec 18, 2003 9:39 pm
- Location: Kraków
Misiu, serdecznie dziękuję za ten rarytasik w imieniu swoim i reszty dziewcząt Jesteś niezastąpiony.
Wpadaj tu częściej, co?
Mimo tego, że bardzo podoba mi się ten skan (bo to chyba skan, prawda?), to jakoś nie mogę na niego długo patrzeć. "White room", choć potraktowany moim zdaniem trochę zbyt płytko, był jednym z tych kilku odcinków przy których naprawdę płakałam. Ciągle nie mogę wyrzucić z głowy wykrzywionej bólem i strachem twarzy krzyczącego Maxa...
Wpadaj tu częściej, co?
Mimo tego, że bardzo podoba mi się ten skan (bo to chyba skan, prawda?), to jakoś nie mogę na niego długo patrzeć. "White room", choć potraktowany moim zdaniem trochę zbyt płytko, był jednym z tych kilku odcinków przy których naprawdę płakałam. Ciągle nie mogę wyrzucić z głowy wykrzywionej bólem i strachem twarzy krzyczącego Maxa...
Rzadne świństwo, od razu wiedziałam Ale, że wklejanie zdjęć było bardzo miłym zajęciem, przystałam na twoje 'podpuszczanie' z uśmiechemcaroleen wrote:Oluś, dzięki śliczne za Jasona na łonie natury (znaczy na trawie;) ). Czy to będzie świeństwo, jeśli powiem, iż miałam nadzieję, że wrzucisz tę fotkę, jak tylko o niej wspomnę?
Misu, kochany, jak miło, że wpadłeś I jeszcze z prezentami. Zapraszamy do częstszych odwiedzin. W końcu wszystkie kochamy prezenty... zanaczy się Misia
Co do tematu tych perełek, faktycznie, kiedy przypominam sobie ten odcinek pochmurnieję. I pewnie napisałabym na ten temat coś więcej, ale muszę uciekać. Kawiarenki sporo sobie ostatnio liczą za korzystanie z ich komputerów. Pa.
Olka musiałabym się chyba poważnie zastanowić nad tym A oto moja reakcja na Twoją analizę imion świetne!Olka wrote:Czy pokochałbyś Roswell tak samo mocno, gdtby bohaterami byli Jazon, Teresa i Olek?
Olka łączę się z Tobą w smutku - mi też filmik od Eli się nie otwiera i pocieszam się zdaniem zamieszczonym przez Ciebie...och, ach
Widzę, że wracają klasyczne zdjęcia. Miło powspominać, szczególnie lubię Jasona "pod płotem" esencja Behr'a - wiesz caroleen, chyba nie można się nie zgodzić Dzięki Olka za zdjątka!
Misiu fajnie, że o nas pamiętasz. Dzięki za prezenty i czekamy na następne
Uf, jak dobrze mieć internet w domu.Olka wrote:Kawiarenki sporo sobie ostatnio liczą za korzystanie z ich komputerów.
Maleństwo
dobra ostatnio jedna z fanek Jason'a napisała bardzo ciekawą i fajną rzecz na roswellowym lj...
Otóż pojawiła się na premierze The Grudge n NYC a założyła na siebie bluzkę z napisem "The Future Mrs. Behr" (nie trzeba chyba tłumaczyć)
http://jason-behr.com/news/826.shtml
tutaj natomisat jest artykuł z jasoenm gdzie owa bluzka została wspomniana... opisana jest reakcja Jason'a
http://jason-behr.com/news/825.shtml
Taka fajna ciekawostka... Teraz dziewczyny jej zazdroszczą
Otóż pojawiła się na premierze The Grudge n NYC a założyła na siebie bluzkę z napisem "The Future Mrs. Behr" (nie trzeba chyba tłumaczyć)
http://jason-behr.com/news/826.shtml
tutaj natomisat jest artykuł z jasoenm gdzie owa bluzka została wspomniana... opisana jest reakcja Jason'a
http://jason-behr.com/news/825.shtml
Taka fajna ciekawostka... Teraz dziewczyny jej zazdroszczą
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 10 guests