Trzeci sezon

[ALEX_WHITMAN]

Co myślicie o trzecim sezonie Fringe? Czy któryś z bohaterów was irytuje, albo może kogoś bardzo lubicie?

[Olka]

Mnie tam wszyscy irytują w tym serialu od samego początku A już najbardziej profesor.

Sejpi... tfu Pejsi (Pacey) tfu ten z jeziora marzeń jeszcze daje radę, ale ogólnie ani mnie ten serial ziębi ani grzeje. Miałam kilka podejść do niego, szczególnie jak obejrzałam już wszystkie inne na mojej liście i nadal nic. Nie ważne czy zacznę od początku czy w środku, czy tak jak ostatnio od 3go sezonu... ech, no może powiedzmy, że ten 3 sezon nie taki najgorszy, ale i tak po 3 obejrzanych odcinkach ponownie mi się odechciało.

[Beauty_Has_Come]

Jestem na etapie drugiego sezonu... i raczej nieprędko pójdę dalej. Niestety czasu nie ma aż tyle, żeby do oglądanych seriali włączyć bycie na bieżąco z nowinkami Fringe. Liczę, że to nadrobię, ale w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Jak kiedyś wspomniałam w komentarzach na roswell.pl w serialu lubię wyraziste postacie charakterystyczne - przede wszystkim agent Broyles i Nina Sharp . Głowni bohaterowie (Olivia, Peter) jakoś nie potrafią na mnie wywrzeć specjalnego wrażenia i nie czuję się z ich historią specjalnie zżyta. A szkoda, bo moim zdaniem scenarzyści powinni takie więzy na linii "bohaterowie pierwszego planu - widz " stworzyć.

Na plus oceniam różnorodność odcinków, niestety po bardzo mocnych i ciekawych wstępach zagadka często jest spłycana do natychmiastowego rozwiązania przez profesora, który maczał palce chyba przy każdym możliwym niepublikowanym odkryciu. Nie przeszkodziło mi to jednak oglądać

Serial w szkolnej skali dostał ode mnie taką 4-, choć oceniam tylko tyle co widziałam w całości, a więc pierwszy sezon. Trzeci, wg notek pojawiających się na serialowej stronie popcorner.pl , od jakiegoś czasu jest zagrożony kasacją... Zobaczymy, czy trzecia seria jednak się wybroni...

[KaHa]

Mi ten serial przypadł do gustu Kiedyś oglądałam The X-Files i również chętnie oglądałam. Seriale różnią się od siebie, chociaż szczególnie w 1 sezonie Fringe był wg mnie podobny. Rozwiązywanie różnych zagadek głównie w ciągu jednego odcinka to dla mnie fajna sprawa, bo nie lubię zbyt długo czekać Zresztą w The X-Files też często sprawy zakańczały się w 1 odcinku (o ile dobrze pamiętam ).
Olivia, Peter i dr Bishop- ten zespół również polubiłam. A, że w wielu serialach dopatruję się jakiegoś romansu, to ciągle czekam na rozwój akcji w związku Olivia Peter
3 sezon jak najbardziej na plus (jestem aktualnie po obejrzeniu 3 odcinka), zobaczymy kto i kiedy zauważy, że Olivia z alternatywnego świata pojawiła się w "naszym"