Hmmm....
Zastanawi mnie jedno. Jak rozgraniczyć picie częste od mniej częstego?
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Jest jakaś granica?
Ja nie piję dużo... Bo po pierwsze nie lubię, a po drugie mam strasznie słabą głowę... Zazwyczaj jedno piwko w zupełności mi wystarcza, a po dwóch... Ech lepiej nie mówić
W ogóle to nie piję wódki
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Nie lubię wódki
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Śmierdzi i jest beee
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Wręcz przeciwnie podchodzą do niej moi znajomi, ale to ich życie...
Lubię wina, szczególnie te robione przez moją babcię
![Cheesy Grin :cheesy:](./images/smilies/icon_cheesygrin.gif)
, jakieś drinki(malibu z mlekiem mniam
![Cheesy Grin :cheesy:](./images/smilies/icon_cheesygrin.gif)
) oraz piwo, ale z sokiem korzennym
A wracając do jakichś imprez... Zazwyczaj, gdy ja skończę moje jedno powko reszta pije dalej a później to już tylko pozostaje mi pilnowanie koleżanki i odprowadzenie jej na koniec do domu, bo wtedy tylko ja jestem trzeźwa
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)