Page 1 of 3
Spojrzenie na Roswell okiem Xandera
Posted: Tue Feb 24, 2004 12:03 am
by Xander
Od jutra zaczynam serie wykładów na temat Roswell...
Zapnijcie pasy...
Posted: Tue Feb 24, 2004 12:14 am
by piter
DAWAAAAJ!!!!!
JESSSS!!!!!
gdyby mnie jeszcze obchodzilo co sie dzieje na tym forum, to pewnie bym Ci napisal, ze jestes nudny, zarozumialy i w gruncie rzeczy naiwny.. ale, ze mam to gdzies, to nie napisze
Posted: Tue Feb 24, 2004 4:24 pm
by Nan
Xander, czyżbyś obejrzał więcej odcinków?
Ale popieram Pitera, dawaj te wykłady
Jestem ciekawa
Posted: Tue Feb 24, 2004 6:04 pm
by Xander
Wykład I:
<center>
Mój pierwszy raz </center>
Roswell, opowieść...
<center> ... o miłości, przyjaźni, szczęsciu,
nienawiści, zdradzie, rozczarowaniu,
krzywdzie, bólu fizycznym, psychicznym,
anemii, miłosnikach bobrów, alkoholiźmie,
jedzonku, narkomanii, nimfomanii, zoofilii,
nekrofilii, pedofilii i tym podobnych zapedach
z długimi nazwami... </center>
Nastąpił ten dzień. Agnieszka przyniosła mi kasety z pierwszym sezonem "Roswell - w kręgu tajemnic". Zasiedliśmy wygodnie przed telewizorem, ze względów bezpieczeństwa ja zająłem sie obsługą sprzętu. Stało sie. Czołówka... leci...
Aga:
To "Pilot"...
Xander ( z głupim usmiechem):
A gdzie Oni lecą ?
{Zostaje uderzonym pilotem w ręke - to są didaskalia, gdyby ktoś pytał}
Dobra. Bar, krzątają sie jakieś kelnerki... jedna całkiem milutka brunetka... i druga blondynka, ochrzczona "Zemstą fryzjera". Rozmawiając o pudlach... ja sie zwierzętami nie interesuje, wiec chyba nie zrozumiałem żartu, ale Aga sie uśmiecha, więc trzeba pokazać ząbki.
Xander:
Dobre...
Aga:
Ona ma świetne teksty
Oglądamy dalej. Dwóch gości sie kłóci, fajnie, może bedzie bójka... Jest ! Pada strzał ! Niestety trafili brunetke, a szkoda bo gdyby blondyna dostała w głowe musieliby ją ogolić przed operacją (mówie to z troski o jej image). Podbiega do nie niej brunet, jego oczy wyglądaja jak u "smutnego delfinka vel. zbitego szczeniaczka"... coś mówi a potem zaczyna jej naciskać na brzuch...
Xander:
Co On z Sanepidu jest ? Oni wszedzie rece wpychają...
Aga:
Cicho ! Oglądaj !
Patrzą sobie głeboko w oczy, przypomina mi sie scena z Casablanki. Nagle retrospekcja, widzimy mała dziewczynke i przyglądającego sie jej chłopca.... potem jakieś dziwne obrazy.
Analiza. Możliwości:
1) Hipisi dodali im "ziółek" do Tabasco,
2) Z tym gościem jest coś nie tak. [Wybrałem mozliwośc nr 2, watpie w szerzenie pronarkotykowych poglądów w USA - przyp. Xander]
Rana dziewczyny w cudowny sposób znika. Wnioski.
1) Rany same nie znikają, 2) Brunet to syn Zbyszka Nowaka z polsatowskiego programu "Ręce które leczą" 3) Jestem głodny...
Potem On i jego przyjaciel z fajną fryzurą znikają....
CDN.
Zapraszam na drugi odcinek pt. "Roswell. Xander. Kosmici"
Posted: Tue Feb 24, 2004 6:29 pm
by {o}
Hm... ciekawe, ciekawe. Ale w chwili obecnej nadaje się do Miodzio
Posted: Tue Feb 24, 2004 6:34 pm
by Xander
Heh... to w 100% "True Story"
Posted: Tue Feb 24, 2004 8:47 pm
by Nan
Dalej, Xander, dalej
Żadne Miodzio, {o}, to są bardzo poważne sprawy
Zaczyna się świetnie. Piterowi zapewnie również się spodoba i powie coś i fryzurce Marii
Tylko powiedz mi, dlaczego miłość do bobrów, bo na to akurat nie wpadłam. Znowu czyjaś fryzura skojarzyła ci się z ogonem bobra...? A może jakaś inna część ciała, co?
Posted: Tue Feb 24, 2004 8:58 pm
by Xander
Przyjmuje propozycje tematów, które chcielibyście aby były poruszone na wykładach
Posted: Tue Feb 24, 2004 9:15 pm
by Nan
Pewnie tym samym narażam się forumowym Dreamersom, ale ja poproszę o spojrzenie na Maxa i Liz, jak i Maxa i Tess. Jestem ciekawa, co będziesz miał do powiedzenia na te tematy... Czekam z niecierpliwością na następny wykład - możesz mnie wciągnąć na listę stałych słuchaczy (ciekawe kiedy ktoś się zapyta, co zrobiłam z Nan, która kiedyś była...).
Posted: Fri Feb 27, 2004 10:08 pm
by NISZA
He he…!! Xander to nie tak całkiem "True Story”
- bo w Pilocie (przynajmniej na Polsacie) nie było czołówki
Posted: Fri Feb 27, 2004 10:37 pm
by Asia
Heheh dobre Nisza. Ale moze Xanderkowi chodzilo po prostu o napisy...
Mam nadzieje, ze jakos to wydluzysz, bo to dopiero 5 minut odcinka, a gdzie tam 45
Posted: Fri Feb 27, 2004 10:43 pm
by NISZA
Do napisów jeszcze nie doszedł
– one zaczynają się dopiero od momentu kiedy ojciec Liz wchodzi do Crashdown. A Swoją drogą to w Pilocie w ogóle nie było czołówki czy tylko u nas??
Posted: Fri Feb 27, 2004 10:57 pm
by Guest
ja chcialem tylko powiedziec, ze od momentu konca pierwszego, wyklady Xandera bardzo mi sie podobaja.
Posted: Fri Feb 27, 2004 11:00 pm
by piter
to ja bylem... (nie chce byc posadzany o strach przed wyrazaniem wlasnych opinii
)
Posted: Fri Feb 27, 2004 11:39 pm
by brendanferhfan
nawet niezly ten wyklad
(jesli to true story bo jakos nie chce mi sie wiezyc ze w ciagu kilku sekund miales tyle mysli o fryzie Marii
no ale dobra uwierze) czekam na cd.
Posted: Thu Mar 04, 2004 4:14 pm
by liz
Xander, czemu już nie dodajesz następnych części? Mi się podobają
Posted: Thu Mar 04, 2004 5:26 pm
by Issy
Rzeczywiście bardzo ciekawe sa te wykłady i niezwykle zabawne. Niezłe spostrzeżenia odnośnie postaci i akcji
Ale coś opóźniasz się z kolejnym odcinkiem.
Posted: Thu Mar 04, 2004 5:42 pm
by Hotaru
Hm, pierwsze napisy w pierwszym odcinku pojawiły sie juz po kilku sekundach - w końcu tam był jeden wielki napis! I to była cała czołówka w naszej wersji. Nie mam za to zielonego pojecia, czy to nasza polska specyfikacja, bo odcinek w divxie mam z polsatu, skompresowany zreszta po prostu beznadziejnie....
Posted: Thu Mar 04, 2004 11:54 pm
by luki
Pilot jak wszystkie Piloty, rządzi się osobnymi prawami. Nie zapominajcie, że jest to jedynie zapowiedź serialu, i nie nigdy pewności, że będzie to kontynuowane. Stąd m.in. brak czołówki.
Posted: Sat Mar 06, 2004 12:41 pm
by LEO
Ponieważ mam nadzieję, ze cykl tych wykładów przeciągnie się na całą pierwszą serię, to bardzo proszę jeszcze pozostawić ten temat w ... pierwszej serii. Mam nadzieję, że Xander nie zrezygnował z dalszych części?