roswell.pl - polski wortal roswelliański. Wszystko o serialach Roswell a także Lost, nowości, fan-fictions, multimedia, tętniące życiem Forum, a także szczypta informacji o UFO.

WSZYSTKO NA TEMAT JASON'A BEHR'A

CO SĄDZI O ROSWELL...
Roswell to serial naprawdę dobrej jakości. Począwszy od scenariusza, do obsady, nie wyłączając efektów specjalnych, wszystko jest świetne! Wystarczy rzucić okiem na casting kobiet, jest on naprawdę paranormalny. Roswell jest metaforą życia dzisiejszej młodzieży. Myślę, że każdy, w pewnym momencie swojego życia, czuje się jak przybysz z innej planety. Uwielbiam ten serial, bo daje mi on chęć dotarcia do krańców mnie samego, jako aktora. To prawdziwa przyjemność iść każdego dnia na plan.

CO GO ŁĄCZY Z MAXEM...
Kiedy przeczytałem scenariusz natychmiast utożsamiłem się z moim bohaterem. Poszukuje on odpowiedzi na temat swojej przeszłości i szuka swego miejsca we wrzechświecie. Gdy zapoznałem się z Maxem, od razu odczułem spokój, dojrzałość i siłę mieszkającą w tej postaci. Jesteśmy bardzo podobni.

SUPERPARTNERZY!
Na początku serialu cała nasza paczka wychodziła razem na bilard, do restauracji, do kina... Jednak z czasem nasze wspólne wypady stały się co raz trudniejsze, co wynikało z naszych poszczególnych zajęć. Brendan Fehr jest zarazem charyzmatyczny i bardzo naturalny, a Shiri Appleby to tzw. "dziewczyna z sąsiedztwa". Jest powściągliwa, wstydliwa i z pozoru ozięłbła, ale bardzo miła i łagodna. Odsłania szalony urok i jest wspaniałą aktorką. Potrafiła doskonale odegrać scenę, w której Max i Liz po raz pierwszy się całowali. Doznali wtedy tak silnych wrażeń, że nie odważyłbym się wyobrazić sobie, co by się stało, gdyby pewnego dnia się kochali!

CZY WIERZY W KOSMITÓW...
Bardzo mocno wierzę w istnienie istot pozaziemskich. Myśleć, że jesteśmy jedynymi inteligentnymi formami życia we wrzechświecie byłoby zbyt zarozumiałe. Jestem przekonany, że obcy wiedzą dużo więcej na masz temat, niż my sami. Marzę by spotkać jednego z nich.

JEGO RODZINA...
Odczuwam głęboką potrzebę częstego widywania się z moją rodziną. To jest podstawą mojej równowagi. Moja matka jest bardzo szczęśliwa, że wcieliłem się w rolę Maxa, bo uważała przedtem, że grałem tylko role łajdaków. Jeśli natomiast chodzi o najwspanialszy dzień w moim życiu, to są nim narodziny mojego młodeszego brata Aarona.

JEGO SERCE BIJE DO...
Żywię prawdziwą pasję do filmu E.T. Widziałem go osiem razy! Żadna historia nie poruszyła mnie tak bardzo, jak ta o małym ufoludku zagubionym na Ziemi.
Jeśli chodzi o te przyziemne sprawya to opycham się bez przerwy niezdrowym jedzeniem, jak np. kanapkami z indyka z dodatkiem chipsów, masła orzechowego i keczupu, a wszystko po to by spotęgować smak. Mam fantastyczną przemianę materii. Jem za czterech, a nie przybieram na wadze ani grama tłuszczu! Uwielbiam także pączki z kremem. Mógłbym zjeść ich całe pudełko, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Zdarza mi się nawet rankiem brać samochód i jeździć po mieście w poszukiwaniu tych pączków.
Uwielbiam również niebezpieczeństwo. Możecie mi kazać skoczyć ze spadochronem, wspiąć się na wysoką górę, czy przepłynąć Amazonkę - zaakceptuję wszystko! Jestem nieprzewidywalny. Jednak mimo tej pasji lubię latem, podczas wakacji, wyciągnąć się na trawie i patrzeć jak ona rośnie...

ROZWAŻANIA NAD KARIERĄ...
Tak długo, jak będę grał, pozostanę szczęśliwy, bo jest to dla mnie najważniejsza rzecz. Nie gonię jednak za popularnością w Hollywood. Ten szał mnie nudzi. Wolę poświęcić mój wolny czas na działalność harytatywną, jak np. dla fundacji walczącej z AIDS.

"ALL ABOUT LOVE"...
W tym momencie nie mam dziewczyny (pamiętajcie, że artykuł został wydany 2 lata temu - dop. Olka). Poświęciłem się całkowicie mojej roli w Roswell. Poza tym nie mogę się angażować lekkomyślnie. Wolę poczekać, aż znajdę kobietę idealną.
Lubię dziwczyny inteligętne, nadzwyczajne, zabawne, przebiegłe, które potrafią dać szybką odpowiedź na zadane im pytanie.
W przypadku zazdrości uważam, że jest ona dowodem miłości. Co do zazdrości tej drugiej osoby, nawet jeśli potrafię ją znieść, to czasem mi przeszkadza. Lepiej znoszę własną.
Chciałbym zapewnić wierność mojej przyszłej małżonce. Pewnego dnia zbudujemy dom z ogrodem i będziemy mięli dzieci.

JEGO FILOZOFIA...
Prawdziwy talent, to bycie zdolnym do szczęścia. Nie sądzę jednak, że miłość może być bezchmurna. Kochać, uczyć się i pracować. To nigdy nie jest proste.

Źródło: ?
Tłumacz: Olka